środa, 6 marca 2019

235

CZWARTEK, 17 MAJA 2018
"Dumni z naszych"
Biedronka trafiła wspaniały "target" czyli mojego Syna i inne dzieci poprzez album (płatny 10PLN) oraz karty i naklejki z polskimi piłkarzami, które dostaje się w sklepie za wydane pieniądze...
mój Miko nawet nie ogląda ze mną meczy ale ponieważ koledzy z przedszkola są większym autorytetem od taty i zbierają te karty więc Starszakowi "świecą się oczy" na ten gadżet... a u mojego Synka rzadko widać fascynację czymkolwiek więc latam codziennie do Biedronki i kupuję mnóstwo rzeczy, które użyjemy ale się nie popsują więc mogą poczekać...
problem polega na tym, że za alkohol i szlugi nie dostaje się tych kart ;-)


ps: a jaka była wczoraj afera jak zginął Lewandowski na kilka godzin, Miko załamany ale bał się przyznać a potem my źli ale szukamy we troje i po przeszukaniu jednego pokoju działamy w drugim a tu nagle słyszymy Nikodemka "mam mam" i idzie z przeszukanego pokoju z kartą ;-)
15:40M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 16 MAJA 2018
deszcz & kino
od kilku dni marzyłem o deszczu aby nie musieć chodzić na plac zabaw i zbierało się, pomrukiwało ale dopiero dzisiaj przywaliło jak wracaliśmy z kina i przemoczyło nas z Miko do suchej nitki i tylko cwaniaczek Niko pod folią miał deszcz w nosie ;-)
ponieważ mam tylko jedne buty do chodzenia suszyłem je potem półtorej godziny, bo wybrałem się jeszcze sam do kina a widziałem dzisiaj:
"Kaczki z gęsiej paczki" - średni, do szybkiego zapomnienia, o wiele gorszy od - Piotruś Królik - co ostatnio widzieliśmy.
"Ghostland" - straszny, okropny, przerażający, odradzam jeśli ktoś jest przy zdrowych zmysłach a ja mam za swoje, bo przeczytałem wcześniej recenzje, że to film w stylu "Martyrs" ale przecież nie pójdę do kina na komedię...


21:28M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
WTOREK, 15 MAJA 2018
dyskomfort
może przesadzam a może nie ale stresuję się teraz odbierając Mikołaja z przedszkola a wszystko przez wydarzenia z zeszłego czwartku gdy psychopata z przedszkola wyzwał mnie telefonicznie...
nie wyobrażam sobie spotkania z nimi i nie wiem czego mogę się spodziewać, bo boję się jakiś rękoczynów więc tymczasem unikam placu zabaw, na który chodzi tamta rodzina ale i tak dojdzie do konfrontacji, bo w przedszkolu w poniedziałek spotkanie z okazji dnia rodzica...
19:00M.1974
LINK KOMENTARZE (8) »
PONIEDZIAŁEK, 14 MAJA 2018
piłka nożna
osiedle
mieszkam na dużym osiedlu ale nie ma na nim żadnej knajpy, która oferowałaby obejrzenie meczu i choć nie oglądam Legii od jesieni zeszłego roku to gdy kończy się liga miałem chęć obejrzeć wczorajsze spotkanie, podzwoniłem ale najbliższa knajpa kilka kilometrów od domu więc odpuściłem
race
oglądając ostatnio finał Pucharu Polski trochę się zszokowałem albowiem kibole już nie tylko rzucają racami ale je wystrzeliwują :-(
byłem kiedyś na Legii gdy zjeby ze Śląska rzucały racami w nasz sektor rodzinny i uważałem to za szokujący skandal a teraz na stadionie narodowym palące się race latały po całym stadionie i podpaliły nawet dach, co się kurwa dzieje z tymi kibolami?? i gdzie jest policja i państwo, bo takie zachowania to zamach na ludzkie życie :-(
Boniek
uważam, że pełniąc funkcję prezes PZPNu powinien sobie darować reklamę jednego z piw... jeszcze ma za mało hajsu??
Lewandowski
rozumiem, że dziennikarze muszą o czymś pisać a że wybitnymi sportowcami Polska nigdy nie stała to wciąż tłuką temat napastnika Bayernu ale jego występy w półfinałach LM chyba jasno pokazały, że do klasy światowej to mu sporo brakuje i te wszystkie wielomiesięczne dywagacje na temat jego przejścia do Realu Madryt to wyssane z palca bzdury :-(
półfinały LM
były emocjonujące, bo padła hokejowa ilość goli ale nie mam Canal+ więc mało widziałem ale z prasy ewidentnie wynika, że taki Real Madryt jest ciągnięty za uszy przez sędziów i przychodzi na myśl pytanie"kto bogatemu zabroni?"
Reprezentacja
nie wygląda to dobrze, bo wszyscy kluczowi zawodnicy (poza Lewym) naszej kadry siedzą na ławkach rezerwowych ale trudno aby było inaczej skoro na przykład taki Krychowiak zechciał być zawodnikiem jednego z najbogatszych klubów świata (PSG) ale chyba mu się coś pomyliło, bo może w takiej Sewilli był dobry ale większe kluby to za wysokie progi i facet nie poradził sobie nawet w spadkowiczu ligi angielskiej :-(
młodzi zawodnicy
a w Polsce wciąż to samo, jeden czy drugi piłkarz kopnie parę razy prosto piłkę i już jest sprzedawany, wyjeżdża zagranicę i znika, bo nie daje rady ale najgorsze jest to, że polskiej piłce uciekły sportowo takie państwa jak Bułgaria czy Kazachstan a mentalność polskich działaczy sportowych gwarantuję nam, że będzie tylko gorzej :-(
Mundial
tak więc myślę, że nie mamy szans na wyjście z grupy!
11:07M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 13 MAJA 2018
rozmowa telefoniczna
pobiłem swój rekord w długości rozmowy, bo gadałem z kolegą ponad 4 godziny... ale kumpel ze studiów mieszka teraz zagranicą a akurat był w Polsce a ponieważ moja Rodzina już spała tak jakoś przeciągnęła się gadka przy piwku do późnych godzin nocnych i dziś nie miałem siły na nic kreatywnego poza siłownią i placem zabaw...
ale przynajmniej wczoraj było fajnie :-)





20:03M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 12 MAJA 2018
goście
na dziś umówiłem nas na spotkanie z rodziną z przedszkola, u której byliśmy na działce... plan jest taki, że pójdziemy na wesołe miasteczko a potem do nas do domu na wino i coś do jedzenia i jakoś specjalnie się nie cieszę, bo po czwartku mam lekką traumę co do kontaktów z innymi rodzicami z przedszkola :-(
no i to sprzątanie całej chawiry... i jeszcze na Marsz Wolności chcę się przejść, choć z PO mi nie po drodze to nie ma nikogo innego kto byłby w stanie iść tą drogą w wystarczającej sile.
dobrze, że chociaż gulasz wczoraj zrobiłem i gotowanie dla gości odpada...
10:57M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 11 MAJA 2018
sakwy
jestem bardzo zadowolony z tego zakupu, bo mieści się tam piłka i inne zabawki, pieluchy, jedzenie, picie, aparat i reszta bambetlów o czym nie mogłem nawet pomarzyć zakładając plecak, który jest zresztą strasznie niewygodny na rowerze...
do szczęścia brakuje tylko długich wycieczek, bo Nikodem w środku dnia zalicza drzemkę i nie mogę wyjechać poza miasto i robimy tylko od 10 do 30 kilometrów dziennie ale na razie nic na to nie poradzę, bo drzemka Syna jest ważniejsza od mojej chęci pedałowania w siną dal...


20:26M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 10 MAJA 2018
przedziwny czwartek
pojeździłem z Niko na rowerze a i było fajnie ale potem Żona wróciła z pracy z oskarżeniem czemu nie pamiętałem o jej rozprawie w sądzie, która będzie w czasie naszego urlopu i aż się pokłóciliśmy z tego, bo nie wiem co zrobimy? zaliczka za domek już zapłacona (400 PLN) a miejsce gdzie jedziemy jest strasznie daleko i nie da się wrócić stamtąd wrócić wcześniej pociągiem...
poszedłem więc z Chłopcami na plac zabaw ale wkrótce dołączyła Żona i poszliśmy do pizzerii i było fajnie choć moim zdaniem lokal ma tendencje zniżkowe pod względem jakości pizzy to Synowie byli bardzo grzeczni, zajadali frytki i cieszyli się z wyjścia do restauracji ale niestety podczas powrotu Nikodemek całkiem się obsrał ;-)
a potem jak byliśmy już w domu zadzwonił do mnie koleś i oskarżył mnie, że "chcę wyruchać jego żonę", wyzwał od najgorszych i się rozłączył...
a było tak, że rzeczywiście spotkałem na placu zabaw jego żonę i zapytałem co słychać - koniec
myślałem, że głowę mi urwie ze zdenerwowania, poniżenia, szoku i miałem się chęć nawet do niego przejść ale Ania mnie powstrzymała a poza tym sam się przestraszyłem, bo to rodzina jakiś pojebanych psychopatów a wiem z filmów, że z takimi lepiej nie zadzierać :-(

22:58M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 09 MAJA 2018
telewizja
HBO
dzięki młodszemu Synkowi (bo nacisnął wszystkie możliwe przyciski pilota) odkryłem, że mając HBO mam dostęp do wszystkich ich produkcji bez potrzeby nagrywania na dekoderze, bardzo przyjemna i użyteczna funkcja tak więc w ogóle już nie oglądam HBO, bo priorytetem są nagrania z dekodera ;-(
Star Trek
będąc na urlopie wychowawczym można sobie pozwolić na długie wieczory i poświęcić je na coś na co zawsze było szkoda czasu a dla mnie są to na przykład filmy z cyklu Star Trek, no i zrobiłem to, obejrzałem wszystkie 13 części i choć zdania o tych filmach nie zmieniłem (naiwne i dziecinne kino) to miło mi się oglądało :-)
programy telewizyjne
zrobiłem też przez ostatnie tygodnie przegląd różnych programów w tv w poszukiwaniu wartościowych produkcji i łeb mi chciało urwać z obrzydzenia lub zażenowania jakie bzdury kręcą stacje telewizyjne... no i te reklamy... są irytujące nawet jak je się przewija :-(
Cafe Futbol
ten program mi się spodobał, bo dużo mówili o Legii, przynajmniej we trzech odcinkach jakie do tej pory oglądałem... choć trzeba się uzbroić w cierpliwość gdy słucha się wypowiedzi Tomasza Hajty :-(
Sygnał
nagrałem ten film, bo było napisane thriller s-f bez dalszego opisu w gazecie telewizyjnej i mocno się zadziwiłem, bo to bardzo dobry film :-)
11:37M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
WTOREK, 08 MAJA 2018
waga
wszedłem dziś na wagę i załamałem się, bo przez zeszły tydzień przytyłem a od początku urlopu wychowawczego zrobiło się już tego ze 3 kilogramy ale odstawiłem codzienne podróże do pracy na rowerze i efekt przyszedł natychmiast :-(
tak więc dziś zamiast kotletów mielonych zjem surówkę i zacząłem ćwiczyć na siłowni pod blokiem, wszystko mnie boli i będę miał jutro zakwasy ale żarty się skończyły i muszę się wziąć za siebie... szkopuł w tym, że nie lubię ćwiczyć i jedyna szansa w tym, że Synowie będą mi kibicować a na siłownie będą przychodzić zgrabne "lale" ;-)


19:24M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 07 MAJA 2018
trudny poniedziałek
nie sądziłem, że na urlopie wychowawczym można mieć powyjazdową depresję i rano było miło, bo Żona poszła do pracy a ja zapchałem Dzieci parówkami i próbowałem drzemać, próbowałem to dobre określenie, bo Dzieci lepiej się dziś czują więc albo awantury albo rozrabianie i pomógł wreszcie plac zabaw... ale dziś pierwszy raz w życiu zobaczyłem co to jest fluid i okropnie ucieszyłem się, że jestem facetem i nie muszę używać takich rzeczy, bo Nikodem wysmarował całego siebie i choć przebrałem ubrania i szorowałem buzię na różne sposoby to na plac zabaw Niko poszedł z brązowymi zaciekami na buzi....

20:33M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 06 MAJA 2018
powrót
im dłużej jestem nad jeziorami tym trudniej mi wrócić do śmierdzącego miasta więc mam dziś smutki :-(
i przeżyłem swego rodzaju szok, bo pierwszy raz od 6 lat jechałem jako pasażer na przednim fotelu, bo od kiedy są Dzieci to zawsze ktoś z nas siedział z tyłu, no i wcale to nie jest fajne, bo muszę patrzeć jak Żona prowadzi i denerwować się na przygłupich kierowców (Ania kieruje świetnie!) ale cieszę się, że Mikołaj tak gładko przeszedł z fotelikiem na tył, bo wytłumaczyłem mu, że Niko jest już większy i może się nim opiekować... tylko martwi mnie to, że jak Żona następnym razem usiądzie jako pasażer z przodu to będzie mi marudzić, że za szybko jadę, bo osoba jadąca na tylnym siedzeniu auta jest przyjemnie odizolowana od tego co się dzieje na drodze ;-)


17:58M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 05 MAJA 2018
majówka - zaczęły się schody
Nikodem dostał w nocy gorączki i choć wyszczerzył się to zdjęcia to cały dzień poleguje i nie jest moim wariatem a Miko też się zakatarzył więc zastanawiam się - co u licha się dzieje, bo to kolejny raz gdy jesteśmy nad jeziorami i Dzieci chorują? :-(


poza tym zrobiło się zimno i Małżonka zabroniła mi się kąpać w jeziorze i kiedyś nie posłuchałbym jej ale jak rok temu po takiej kąpieli zaatakowała mnie angina od Mikołaja to nie będę ryzykował, choć czuję się jak leszcz, który przestraszył się zimnej wody i lodowatego wiatru... ale za to palę ognisko od 26 godzin i jestem bardzo zadowolony, bo Mikołaj pierwszy raz poważnie zaangażował się w zbieranie opału i dbanie o ogień, bo do tej pory przy naszych wielu ogniskach to przeważnie siedział znudzony i pytał kiedy może iść oglądać bajki albo kiedy wrócimy do domu.. a jak mi się dzisiaj znudziło palenie ogniska to Ania łazi po drewno i pali dalej, takieg Frika poślubiłem ;-)


18:22M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 04 MAJA 2018

majówka
...upływa bardzo leniwie, bo dopiero trzeciego dnia dotarliśmy nad jezioro (400 metrów)



ale "pod domkiem" mamy dużo atrakcji


oraz zbudowaliśmy z Tatą piaskownice, bo stara była już za mała


i 2 maja nie było nawet czasu na Polski Top Wszech Czasów (wspaniała audycja) ale nagrałem i wczoraj wysłuchałem bawiąc się z Synami i robiąc pyszne szaszłyki choć grillowanie było lekko utrudnione, bo grill się zepsuł :-(


ale ogólnie jest wspaniale, Dzieci się kłócą co 10 minut, szczęśliwa rodzinna atmosfera :-)


23:58M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 03 MAJA 2018
słownik Nikodema
zapisuje, bo wkrótce zapomnę...
Nini - Mikołaj
didi - bajki
ti - picie
aaa- nie ma
ju - już
iii - idź, idę
pa - patrz, zobacz
tatu - tatusiu
tutut - pociąg
titit - samochód
pu - pielucha ...
17:50M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz