sobota, 31 października 2020

CHAOS

osoby rządzące Polską to przestępcy, którzy stracili panowanie nad sytuacją, jestem przerażony ku czemu to wszystko zmierza, bo na tą chwilę trudno sobie wyobrazić inne rozwiązanie sytuacji jak stan wojenny? podstawowe pytanie brzmi czy armia pójdzie z narodem czy z władzą? boje się wojny domowej ale na wczorajszej demonstracji widziałem już wojsko na ulicach oraz to jacy ludzie są wkurwieni i zdeterminowani... jakby tego było mało rząd wkurwił resztę społeczeństwa zamykając cmentarze tuż przed tak ważnym świętem dla Polaków (osobiście mnie to nie dotyka ale tak się nie robi!) i mówienie o walce z pandemią gdy na ulicach polskich miast są setki tysięcy ludzi od tygodnia brzmi jak majaczenie wariata!
nie znam się na polityce ale moim zdaniem prezes traci władzę w partii a szkopuł w tym, że podobno reszta tej prawicowej hołoty jest jeszcze gorsza od niego..? tak więc chaos się pogłębia jakby nam było mało samej epidemii...

ps: inna sprawa, że pięknie było wczoraj zobaczyć morze ludzi dobrej woli, niezapomniany i emocjonujący wieczór! 

piątek, 30 października 2020

WARSZAWSKI STRAJK KOBIET

byłem i ja... pisiury WYPIERDALAĆ !!!


czwartek, 29 października 2020

naklejki

sam nie wiem po co zbieram biedronkowe naklejki skoro moje Dzieci są już za duże na zabawy maskotkami? chyba dlatego, że kocham maskotki a Chłopcy uwielbiają wklejać naklejki do karty ;-)

środa, 28 października 2020

szachy

mój Pierworodny polubił szachy w przedszkolu a ponieważ nic innego (poza komputerem) nie polubił - szachy są dla mnie ważne... w szkole chodził na zajęcia i był szalenie zadowolony (fajnie było widzieć małe dzieci wybiegające z zajęć szachowych z takim entuzjazmem jakby wygrały ważny mecz!) ale sytuacja jest jaka jest więc zapisałem go na zajęcia szachów on-line i jesteśmy zadowoleni, bo instruktor jest przyjemny a może i ja się czegoś nauczę przy okazji, bo czuję, że muszę się szkolić albowiem ostatnio przegrałem partyjkę z Synem i mam tylko żałosne usprawiedliwienie, że grałem bez hetmana...

wtorek, 27 października 2020

poniedziałek, 26 października 2020

niedziela, 25 października 2020

sobota, 24 października 2020

piątek, 23 października 2020

skurwysyny

nie znam słów, które opisałyby mój szok, załamanie i wkurw po orzeczeniu TK w sprawie aborcji, nie potrafię zrozumieć tych wynaturzeńców, przygniata mnie zło jakie sobą reprezentują i czuję się taki bezsilny, że chce mi się wyć..!

postawiłbym pod mur tych pierdolonych polityków, biskupów i każdego kto mieni się tzw. obrońcą życia, przygotowałbym dużo worków i nie zadrżałaby mi ręka podczas egzekucji!

czwartek, 22 października 2020

covid 19

znowu zamknęli szkołę Starszaka i już nawet się tym nie zdenerwowałem tylko ucieszyłem, że działała przez trzy dni a dzisiejszy dzień był nawet fajny, Miko trochę posiedział w domu, trochę był ze mną w pracy i zawsze to więcej wspólnego czasu z Synem...

niestety cała reszta związana z wirusem zaczyna mnie mocno przerażać a budowa szpitali polowych to znak, że jest naprawdę źle i pewnie będzie gorzej więc boję się jak cholera :-(

ps: nigdy nie byłem na Stadionie Narodowym i niech już tak pozostanie!

środa, 21 października 2020

skarb kibica

nie jest łatwo pamiętać aby konkretnego dnia kupić "Przegląd Sportowy" a jeszcze trudniej go dostać, bo inni faceci wykupują gazetę z samego rana ale udało mi się zdobyć 6 sztuk... i w ogóle się z tego nie cieszę, bo jak widzę piłkarzy na okładkach to przypomina mi się niedawny eurowpierdol Legii :-(

wtorek, 20 października 2020

Rolnik 7

od kilku lat najfajniejszym programem jesiennej ramówki w telewizji jest telenowela dokumentalna "Rolnik szuka żony" - po prostu uwielbiamy go z Małżonką a sezon siódmy jest o wiele ciekawszy od poprzedniego, polecamy :-)

poniedziałek, 19 października 2020

"Kamperem przez świat"

zainteresowałem się ostatnio programami o kamperach i w/w serial jest najfajniejszy choć sam nie wiem czy chciałbym podróżować jak bohaterowie programu (bez łazienki i toalety) ale ogląda się fajnie :-)

niedziela, 18 października 2020

sobota, 17 października 2020

piątek, 16 października 2020

czas na panikę?

  • zamknęli szkołę Starszaka i niby można się było tego spodziewać w każdej chwili ale mózg postawiony przed faktem dokonanym panikuje - do kiedy? dlaczego? co będzie dalej z Synem? - dam radę przez jakiś czas ale jaki?
  • Miko siedział dziś sam w domu i dzwonię do niego kilkanaście razy z pracy a ten nie odbiera więc bliski zawału pognałem do domu gdzie wszystko było w porządku więc nakrzyczałem na biedaka a okazało się, że półroczny telefon, który Syn dostał od babci nagle nie łączy połączeń, WTF? prosty model ale jednak Samsung :-(
  • o liczbie zakażeń w Polsce i Europie to nie mam siły pisać ale cyfry robią przygniatające wrażenie!
  • niemniej liczby to liczby, bardziej przestraszyły mnie terminy zakupów on-line, bo do tej pory terminy były jednodniowe a teraz Frisco zbiera zamówienia na listopad!

czwartek, 15 października 2020

Liga Narodów

rok temu byłem skonsternowany, że UEFA tworzy nowe rozgrywki piłkarskie ale teraz doceniłem ten pomysł, bo wczasach zarazy liczy się każda rozrywka a w tych rozgrywkach jest podział na grupy i mecze są o punkty więc to takie udawane mistrzostwa Europy i fajnie się je ogląda a poza tym dzięki LN Polska ma szansę zagrać z czołowymi drużynami kontynentu, bo wcześniej w meczach towarzyskich najlepsze reprezentacje nie chciały z nami grać.

nasza Reprezentacja zagrała w tym tygodniu dwa niezłe mecze, wywalczony remis z Włochami i ładne zwycięstwo z Bośnią i świetnie się patrzyło na piłkarzy, którym cokolwiek się chce i zostawiają serducho na boisku!

środa, 14 października 2020

dzień edukacji

wszystkie grupy zawodowe mają swoje święto ale tylko nauczyciele robią sobie wolny dzień z tej okazji a w tym roku jest to szczególnie wkurwiające, bo przez ostatnie pół roku odpoczywali od roboty, bo trudno nazwać pracą codzienne wysyłanie na librusie numerów stron podręcznika, które rodzice musieli sami przerobić w domu z dziećmi...

tak więc mój ośmiolatek musiał zostać w mieszkaniu, bo w szkole nie było nawet obiadu i na szczęście pracuję blisko domu a Miko jest grzeczny więc tylko wpadałem do niego co 2 godziny aby nakarmić i nadzorować ale niechęć do grupy zawodowej nauczycieli mam coraz większą, bo za chwilę będą świętować Boże Narodzenie przez dwa tygodnie i znowu nie będzie co zrobić z dzieckiem.

wtorek, 13 października 2020

mieliśmy farta

trudno uwierzyć, że dwa tygodnie temu plażowaliśmy urlopowo nad morzem a tydzień temu nad jeziorem..!

poniedziałek, 12 października 2020

żółta strefa

jestem polskim rządem i znalazłem się tutaj z nadania politycznego, jestem skorumpowany, głupi i nie wiem jak walczyć z pandemią, bo na niczym się nie znam ale każę społeczeństwu nosić maseczki, bo naród w maseczkach jest mniej awanturujący się a ja tymczasem znowu okradnę Polskę i tych debili co na mnie głosowali!

niedziela, 11 października 2020

piątek, 9 października 2020

ostatni dzień urlopu

... poświęciliśmy na wyjazd na działkę do Rodziców i jest fajnie ale nade mną krążą już wredne chmury przypominające mi, że w poniedziałek powrót do głupiej pracy a będzie ciężko, bo miło się rozleniwiłem na urlopie...

czwartek, 8 października 2020

przedostatni dzień urlopu

...wykorzystałem aby iść z klasą Starszaka na basen jako opiekun i było pouczająco aby się nad sobą i swoimi dziećmi nie rozżalać jeśli wszystko jest w miarę ok, bo były ze mną dwie mamy, które mają dzieci z ostrymi alergiami pokarmowymi więc wystarczyło trochę posłuchać... i zobaczyć jednego strasznego chłopca, który zachowywał się jak Omen więc moje marudzenie na niegrzeczność młodszego Syna są całkowicie bezpodstawne! 

potem pojechaliśmy z Małżonką na małą wycieczkę wzdłuż Wisły i wrzuciliśmy tempo jak za starych lat (szybkie) i przykro mi to pisać ale spuchłem przed 20 kilometrem podczas gdy Ania nawet się nie zasapała ale ona jeździ rowerem do pracy...

posiedzieliśmy jeszcze w parku przy złotym trunku a popołudnie spędziliśmy na placu zabaw i było niesamowicie, bo poznaliśmy mamę koleżanki Nikodema z przedszkola i tak się fajnie gadało, że znamy wzajemnie swoje życiowe historie :-)

środa, 7 października 2020

kino

pojechaliśmy dziś rodzinnie do innej dzielnicy, bo w naszym kinie nie grali filmu "Trolle 2" i Chłopcy byli zadowoleni z seansu i wycieczki ale film beznadziejny, moim zdaniem najgorsza bajka od czasów "Młodych Tytanów"...

popołudniu skorzystałem z tego, że Starszak nie miał nic zadane w szkole i skoczyłem na film "Tenet" - produkcja bezsensownie wydłużona do 2,5 godziny ale ogólne wrażenie bardzo dobre, film nie powala na kolana jak "Incepcja" czy "Interstellar" ale ogląda się przyjemnie i na pewno warto pofatygować się do kina aby zobaczyć nowe dzieło Nolana!

wtorek, 6 października 2020

rower z Żoną

pojeździliśmy dziś sami z Małżonką na rowerach a nie zdarzyło się to nam od... nie pamiętam od kiedy? od kilku lat... i było fajnie ale zbyt dużo nie nacieszyliśmy się tym szczęściem, bo obiecaliśmy Dzieciom, że odbierzemy ich wcześniej ze szkoło-przedszkola (Chłopcy nie mogą przeżyć, że my jesteśmy na urlopie a oni muszą zapylać do swoich placówek) ale aby uratować fajny, słoneczny dzień pojechaliśmy rodzinnie poplażować nad naszym Jeziorkiem i było wakacyjnie :-)



poniedziałek, 5 października 2020

urlop w domu

przyjemnie spotkać się w niedziele ze znajomymi na małe piwko, które mogło przeciągnąć się do godzin wieczornych, fajnie zrobić zakupy bez pośpiechu w poniedziałkowy poranek, super jest wrócić do łóżka po odprowadzeniu Dzieci do placówek oświatowych, wspaniale jest znowu rzucić się w wir gotowania, miło obejrzeć w telewizji po raz kolejny Powrót Króla i podoba mi się nawet odrabianie lekcji ze Starszakiem...

niedziela, 4 października 2020

po wyjeździe

szczęście

jestem bardzo zadowolony, że dostaliśmy z Małżonką urlop w tym samym czasie i że udało się nam wyjechać w nowe miejsce albowiem taki wyjazd jest niezbędny dla zdrowia psychicznego,

Sopot

bez wątpienia to najładniejszy polski kurort nad Bałtykiem i bardzo się cieszę, że wybrałem tą miejscowość,

kwatera

taka sobie, bo okna były tylko w dachu ale z drugiej strony mieliśmy apartament składający się z dwóch pokoi położony tak blisko morza, że po po wyjściu z domku widziało się Bałtyk,

plaża

wybrałem Trójmiasto aby w razie niepogody mieć inne atrakcje pod ręką ale było tak ładnie i słonecznie, że bardzo dużo czasu spędzaliśmy na plaży a ponieważ Chłopcy nie mogli się kąpać nie trzeba było ich tak bardzo pilnować jak latem więc wypoczywałem słuchając szant i gapiąc się w fale,

Chłopcy

moi Synowie są po prostu cudowni, grzeczni, kochani i wspaniale się bawili na tym wyjeździe,

kasa

cóż powiedzieć? tanio to tam nie jest w tym całym Trójmieście...

Rodzice

trochę przykro było przejeżdżać koło ich działki i nie wstąpić na dwa, trzy dni ale wracaliśmy z czerwonej strefy i razem z Synami kaszlałem przez poprzednie dwa tygodnie i cholera wie co to było?

weekend

fajnie wrócić do domu i mieć dwa i pół dnia na wypoczynek choć ja siedzę albo w kuchni (stęskniłem się przez tydzień za gotowaniem) albo ze Starszakiem przy lekcjach, bo musimy nadrobić materiał z 5 dni.

sobota, 3 października 2020