środa, 6 marca 2019

234

ŚRODA, 02 MAJA 2018
przygoda
dziś wymyśliłem dla Synów atrakcje w postaci podróży pociągiem do dziadków, bo i tak mieliśmy jechać nad jeziora ale Żona była w pracy... więc my rano we trzech spakowaliśmy się "na lekko" i pojechaliśmy, najpierw autobusem do dworca a potem pociągiem i choć w PKP dużo się nie zmieniło od lat - ciasno, tłoczno, brudno i syfiasto - to Nikodem był szczęśliwy, bo to jego pierwsza podróż pociągiem pośpiesznym a Miko udawał znudzonego znawce kolejarskich podróży ale cieszył się ja dziecko ha ha


a potem LEGIA WARSZAWA zdobyła PUCHAR POLSKI :-)


23:11M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
WTOREK, 01 MAJA 2018
Święto Pracy
...nie dotyczy takich kur domowych jak ja więc dziś od rana rzuciłem się w wir pracy: rozmrażanie lodówki, zmywanie, pranie, odkurzanie, sprzątanie, pakowanie na wyjazd nad jeziora i obowiązkowe śniadanie dla Małżonki ;-)
miałem powera albo nudy, bo czekaliśmy aby Nikodem wyszedł z drzemki, bo zostaliśmy zaproszeni na tzw działkę pracowniczą przez znajomych z przedszkola i było strasznie fajnie, Żona zawiozła nas na miejsce, ojciec tamtej rodziny od razu zaproponował piwko więc czułem się lepiej niż na wakacjach, bo przez 4 godziny nie musiałem patrzeć na moich Synów, bo tak ładnie się bawili z synami właścicieli działki, którzy sami byli zdziwieni, że tyle czasu nie ma żadnej awantury wśród ich dzieci a że nie ma jej wśród 4 chłopców to już w ogóle kosmos :-)

19:42M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 30 KWIETNIA 2018
plac zabaw
narzekałem na zimę a teraz narzekam na codzienne wizyty na placu zabaw, bo wymieniłem się telefonami z ojcami z przedszkola i wciąż ktoś pisze i dzwoni aby się spotkać z synami na placu więc idę i Chłopcy świetnie się bawią i nie chcą potem iść do domu ufu ufu
a wczoraj była przygoda, bo grad nas zaatakował ;-)


18:56M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 29 KWIETNIA 2018
kościół
nie przepadam za kościołem katolickim, bo mam inny (lepszy) światopogląd ale od kiedy są Dzieci chce im pokazywać świat z każdej strony i co niedziela chodzimy we trzech pomodlić się i pobyć w kościele przez kilka chwil...
a dziś kurwa drzwi zamknięte i tak się tym zirytowałem, że zaraz piszę maila aby wytłumaczyli mi obecny stan rzeczy? bo kościół jest utrzymywany z moich podatków i jest miejscem publicznym i nie służy tylko do wygłaszania prawicowych kazań bandzie moherowych katoli !!!
17:37M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 28 KWIETNIA 2018
grill
dziś zrobiliśmy pieszą wycieczkę nad nasze jeziorko aby zrobić grilla, znowu wysłałem info po znajomych i nawet wpadła koleżanka z liceum i choć Żona nie była zbyt zachwycona, bo to moja "była" to było szalenie sympatycznie i fajnie, Chłopcy świetnie się bawili, jedzenie wyszło dobre, nad jeziorem było mało ludzi a w drodze powrotnej zaszliśmy jeszcze do knajpy a potem na piwo na osiedlu więc wróciliśmy do domu po zmierzchu, udana sobota tylko z tymi wszystkimi gratami wyglądaliśmy niczym wielbłądy ;-)




22:39M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 27 KWIETNIA 2018
kolekcje
lubimy z Synami modele aut i zbieramy resoraki więc z chęcią kupiliśmy pierwszą część kultowych samochodów, bo kosztowała tylko 10 złotych i choć autko ładnie wygląda to słabo jeździ na naszej domowej zjeżdżali a ponieważ kolejne samochody kosztują po 22 PLN daliśmy sobie spokój, bo zebranie takiej kolekcji kosztowałoby ponad tysiąc złotych :-(
dzisiaj zachwycił mnie autobus, który kupiłem z Chłopcami, bo choć w życiu mało jeździłem PKSem to jednak miałem z nim więcej wspólnego niż z Porszakami ;-) ale kolejny model to już wydatek 20 złotych a wszystkie następne 45 więc może się skuszę tylko na niegdysiejszego Ikarusa, którego w przyszłości zapowiadają ale na bycie poważnymi kolekcjonerami to nas nie stać :-(


13:58M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 26 KWIETNIA 2018
Kajetany
dziś pojechałem z Chłopcami do lekarza na kontrole uszu starszego Syna i lekko się denerwowałem, bo po urodzeniu Nikodema ustanowiłem rodzinne prawo "jeden rodzic może wieźć autem tylko jedno dziecko" ale musiałem je złamać... na szczęście droga elegancka, zero korków i byliśmy na miejscu godzinę przed czasem ale w tym mieście nigdy nic nie wiadomo odnośnie ruchu samochodowego więc wyruszyliśmy z dużym zapasem...
aby było fajnie wracaliśmy okrężną drogą przez jakieś wsie gdzie nie byłem nawet na rowerze więc oczywiście nadrobiłem dodatkowe 30 kilometrów i pękła stówka ale auto pojeździło a Chłopcy dłużej pospali :-)
niestety to koniec dobrych wieści, bo Mikołaj ma niedosłuch i choć nie ma dramatu to trzeba interweniować i dostał sterydy i musi chodzić na specjalistyczne inhalacje a jak to nie pomoże to znowu zabieg w szpitalu :-(


13:23M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 25 KWIETNIA 2018
kino
dziś zaliczyłem dwa seanse, pierwszy z Chłopcami - "Królik Piotruś" - fajny film choć trochę dziwny, bo ten cały królik to kawał niezłej świni i dopiero na końcu się rehabilituje a ja się trochę martwiłem o Nikodema czy da radę na filmie gdzie animacja jest połączona z grą aktorską?
dał radę świetnie ale potem w centrum handlowym zrobił o coś awanturę poprzez leżenie na posadzce i wydzieranie się na cały głos ale ja w takich sytuacjach nie reaguje tylko czekam cierpliwie... no i jak jakaś pani chciała go podnieść to od razu skończył awanturę i przyleciał do taty ;-)
po odwiezieniu Dzieci do domu pojechałem na film "Ciche miejsce"...
taki sobie, rozczarowałem się ale tak to już jest jak się zaufa recenzji Gazety Wyborczej choć z drugiej strony nie miałem wyboru, bo nowy film Spielberga, który mógłbym też obejrzeć trwa 2,5 godziny :-(
19:31M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
WTOREK, 24 KWIETNIA 2018
wtorek
bilans dwulatka
wyszedł normalnie ale okazało się, że Nikodem ma stan podgorączkowy i byłem w szoku, bo absolutnie nic po nim nie widać i ma tylko katar... starszy Syn jak tylko coś go bierze to od razu przelewa się przez ręce a Mały to twardziel ;-)
kajaki
umówiłem się na kajaki na koniec maja z ojcami z przedszkola i jak to zwykle bywa z 5 chętnych rodzin zostały dwie ale i tak nie pojedziemy, bo właścicielka agroturystki zażądała od każdej rodziny 200 złotych za pokój, 160 za kajaki i jak zapłaciliśmy zaliczkę to okazało się, że nie ma kapoków dla dzieci, żenada a mi przykro, bo fajnie byłoby zaliczyć spływ kajakowy...
Dora poznaje świat
to jedna z ulubionych bajek moich Synów ale problem polega na tym, że Chłopcy lecą do telewizora aby pomagać bohaterce i są za blisko ekranu ;-(


sakwy
wreszcie je mam i choć sporo kosztowały i psują sportową linię roweru to nie muszę już wozić plecaka gdy mam Nikodemka na pace, cóż za ulga :-)


15:05M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 23 KWIETNIA 2018
no pięknie
a jutro idziemy na bilans dwulatka i lekarz posądzi nas jeszcze o jakąś patologię w rodzinie :-(


12:03M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 22 KWIETNIA 2018
weekend
niedziela właściwie bez historii ale wczoraj było fajnie, najpierw czekaliśmy na Tesco aby przywiozło nam zakupy i robiliśmy rowery, zmieniłem Żonie opony a ona dokręciła mi bagażnik na przednie koło choć dobrze, że przy tym byłem, bo Ania chciała odkręcić przedni hamulec w rowerze aby zainstalować bagażnik?


potem przyjechało Tesco (spóźnione 1,5h) i przywiozło szynkę na pieczeń:


i myślałbym, że coś źle kliknąłem ale kurczaka, który miał się piec z szynka w ogóle nie przywieźli ale nawet nie byłem zły, bo to wszystko wina rządu i ich chorych zarządzeń jak zakaz handlu w niedziele :-(
potem poszliśmy na piknik rodzinny na osiedlu, pogadałem z kolegami, Chłopcy polatali ale wieczorem musiałem się z nimi rozstać i pojechałem na imprezę urodzinową kolegi... niezły wypas, wynajęty dom pod miastem, grill i wszelakie alkohole i choć nie przepadam za tym towarzystwem bawiłem się świetnie, najpierw byłem trochę zagubiony, bo nie musiałem pilnować i zabawiać dzieci ale z czasem się rozkręciłem tak więc w niedziele przeżywam lekkie umieranie ;-(
17:54M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 21 KWIETNIA 2018
plac zabaw
nie wiem co ci ludzie robią ze swoimi dziećmi przez pół roku ale dopiero jak się zrobiło ciepło plac zabaw się zapełnił dziećmi i rodzicami i można się napatrzeć i nasłuchać idiotów i debilek...
- ojciec do dziecka - biegaj wolniej i łazi za tym swoim dzieckiem i tak je dręczy cały pobyt na placu.
- ojciec wpadł na córkę ze swojej winy, dziecko płacze a on z pretensjami - masz dwie lewe nogi, uważaj jak chodzisz.
- wystrojona lala przychodzi z dzieckiem, wyciąga wielki telefon i próbuje robić zdjęcia swojemu dziecku i jest zdziwiona a potem wkurwiona, że dziecko nie pozuje przed kamerą tylko biega z innymi dziećmi.
- ojciec z naszej grupy przyłazi na nasz plac zabaw choć mieszka z 5 kilometrów stąd ale mieszkają w nowoczesnym prywatnym osiedlu gdzie nie ma przecież placu zabaw i jak mi wczoraj coś zaczął gadać, że jego syn chodzi do szkółki Barcelony to naprawdę ciężko mi było się powstrzymać aby nie wyrazić moich myśli - wypierdalaj pajacu ze Stolicy na tą wiochę z której przyjechałeś.
- inna osoba gada, że wyszli na podwórko czym też oznajmia, że nie jest stąd ale ja nie jestem przeciwko przyjezdnym ale przeciwko takim bufonom jak wyżej, bo w Warszawie jest Legia a nie Barcelona!
tak więc do tej pory uważałem się za dobrego rodzica ale teraz mój szacunek do siebie samego zdecydowanie się zwiększył :-)
poza tym na placu zabaw jest nuda dla rodzica a ja nigdy nie lubiłem pogaduszek ze znajomymi na trzeźwo ale teraz uznaje, że jednak lepiej gadać z kimś niż siedzieć i patrzeć na dzieci albo smartfon i to uskuteczniam i tak codziennie gadam z jednym kolesiem, że zacząłem się już umawiać na wspólne wakacje ale opamiętałem się, bo on jedzie do Zakopanego a co ja tam miałbym robić z małym Niuńkiem?


18:53M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 20 KWIETNIA 2018
piątek
wakacje
zarezerwowałem już wakacje i w tym roku jest śmiesznie, bo dostałem od kumpla namiary i termin kiedy oni jadą ale nawet nie wiem gdzie to jest i za całą moją wiedzę stanowi informacja, że to jakieś jezioro ;-)
nie mogę się jednak specjalnie ucieszyć, bo nie wiem jak Żona z urlopem w nowej pracy a poza tym w zeszłym rok mieliśmy już zapłaconą zaliczkę aby jechać z tą ekipą ale Nikodem dostał zapalenia płuc więc kto wie czy teraz pojedziemy?
grzyby kiszone
skończyłem wielki słoik grzybów w śmietanie jaki dostałem od Taty po świętach i jest mi niezmiernie żal, że już ich nie ma, bo to jest chyba najpyszniejsza rzecz jaką w życiu jadłem, mój Ojciec jest mistrzem a Żona miała zakaz konsumowania tego delikatesu ;-)
zakupy on-line
to jedyny sposób aby jakoś radzić sobie z zakazem niedzielnego handlu, bo chcąc mieć w sobotę wolną głowę od zakupów, ja dziś przytachałem plecak i cały rower obwieszony siatami, Żona była w sklepie a jeszcze jutro rano przyjedzie Tesco z wielką dostawą... może my za dużo jemy? ;-)
winda
wsiadam do windy z Chłopcami i jakimś facetem, facet włącza swoje piętro i nasze bez pytania, bo okazało się, że mieszka pod nami więc chyba poznał nas po głosach i przez jazdę do góry zastanawiałem się czy coś powie o tym jak to moje dzieci strasznie hałasują od rana do nocy ale na szczęście facet był milczący ;-)
urząd skarbowy
miłe zaskoczenie, że mają kącik dla dzieci i Nikodem nie chciał wyjść z urzędu ;-)


wyścigi
mieliśmy miesięczną przerwę w zawodach resoraków i okazało się, że teraz najbardziej zafascynowany puszczaniem autek jest Nikodem i świetnie mu to idzie :-)



13:01M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 19 KWIETNIA 2018
telefon
jestem bliski szaleństwa :-(
wziąłem od Mamy jej stary telefon a że był w innej sieci niż moja to wszystko musiałem w nim poprzestawiać, no i było ok, dzwoni, smsy, mmsy działają, kontakty są i zadowolenie, że wreszcie mam nowy sprzęt... aż do chwili gdy odkryłem, że nie działa komórkowa transmisja danych... no i się zaczęło... resetowanie, szukanie po Sieci problemów, ściąganie aktualizacji, przywracanie ustawień fabrycznych, wpisywanie 50 tysięcy razy tego samego i tak się tym zająłem, że nie zauważyłem nawet jak Żona dała Dzieciom kolacje i położyła je spać...
od rana walczyłem dalej i wypróbowałem wszystko ale skutek jest taki, że działa Facebook i You Tube a Chrome i inne aplikacje pokazują, że nie ma dostępu do Sieci i zrozumienie tej sytuacji przerosło mnie więc pojechałem do serwisu ale tam uznali, że rzeczywiście wszystko jest ok i mogą przeprogramować telefon ale to kosztuje 100 złotych i wątpią aby pomogło...
wprawdzie sprawdzanie Internetu gdzieś poza domem przydarza mi się rzadko ale jednak czasem jest potrzebne więc jestem zły, że mam telefon, który jest częściowo niesprawny i że straciłem tyle godzin na walkę z nim ale chyba muszę się z tym pogodzić, bo na urlopie wychowawczym nie będę kupował nowego sprzętu....

12:47M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 18 KWIETNIA 2018
"Obłąkany Obłok"
dawno nic mi się nie spodobało tak jak ten UTWÓR zespołu Strachy na Lachy i wysłuchałem go już z tysiąc razy :-)
podoba mi się też cała nowa płyta kapeli Grabaża, bo przypomina mi niegdysiejszą i ukochaną Pidżamę Porno :-)
19:52M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz