wtorek, 5 marca 2019

171

NIEDZIELA, 17 MAJA 2015
atak na 100 kilometrów
... zakończył się powodzeniem, bo przejechaliśmy 112 kilometrów :-)
ale było ciężko, bo mieliśmy jedyną szanse aby zostawić Mikołaja na cały dzień więc chcieliśmy to wykorzystać ale po przejechaniu 18 kilometrów mieliśmy już dość, bo warunki pogodowe były skrajnie ciężkie, huraganowy wiatr i zimno ale zacisnęliśmy ząbki i pocisnęliśmy dalej, po 34 kilometrach zmieniłem cel wycieczki aby nie jechać pod wiatr i w ten sposób udało się osiągnąć cel sportowy a ja jestem pełen szacunku dla Żony, bo niby miała trochę lżej, bo cały dystans ja prowadziłem nasz skromny peleton ale i tak nie ma co porównywać faceta do kobiety więc jestem dumny, że wychowałem sobie taką Zawodniczkę :-)


23:02M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 16 MAJA 2015
Skoda dała radę :-)

17:34M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 15 MAJA 2015
piątek
zasadniczo zaczynamy dziś tygodniowy urlop ale nie mogę się ucieszyć z tego faktu, bo:
- w pracy tzw. restrukturyzacja więc martwię się czy będę miał do czego wracać, bo tak to już jest, że nieobecni nie mają nic do powiedzenia :-(
- oddaliśmy nasze stare auto aby sprawdzili coś tam ale w/g fachowców aby samochód mógł jechać z rowerami na pace zapłaciliśmy 1200 PLN co stanowi więcej niż połowę wartości całego samochodu a podobno tam wszystko inne też jest już zjebane :-(
- pogoda beznadziejna
- musiałem dziś skorzystać z lekarza specjalisty i miałem "miłe" popołudnie w kolejce dwie godziny aby w gabinecie spędzić 5 minut :-(
- jutro wybieramy się jak zwykle do dziadków a tam dalsza rodzina będzie do poniedziałku :-(
19:14M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 14 MAJA 2015
sztama
wieczorowa pora, leżę w łóżku z Synem, Ania gotuje spaghetti a my zajadamy starty ser żółty co nam Żonka przyniosła w szklanej misce a że ser żółty obaj lubimy szybko się skończył więc wysłałem Mikołaja do kuchni po dokładkę ale pech chciał, że Ani nie było w kuchni więc po chwili usłyszeliśmy huk pękającego szkła :-(
Ani wypada zła z łazienki i szuka winnego stłuczenia miski ale za plecami Żony pokazuję Mikołajowi aby siedział cichutko, od razu skumał o co chodzi i obaj udawaliśmy, że nie wiemy co się stało? Ania nie miała winnego a my zawarliśmy pierwszą męską sztamę :-)
17:48M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 13 MAJA 2015
pizzeria
od kiedy jest ciepło codziennie (za wyjątkiem poniedziałków) wychodzę po pracy z Synkiem to tu to tam a dziś szarpneliśmy się na łąki i pizze, bo Ania wcześniej wróciła z pracy no i byłem tak rozczarowany jedzeniem, że pierwszy raz w życiu poprosiłem właściciela do stolika ale przyszedł tylko menager i jemu musiałem opowiedzieć ile lat już tu przychodzimy i dlaczego tym razem dostaliśmy placek bez smaku. który zresztą zjadłem, bo głodny byłem wielce...
powiedziałem co swoje i w ogóle mnie to nie interesuje co dalej, bo jak się przeprowadzimy to i tak będzie nam tam za daleko ale niesmak pozostał :-(


21:15M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
WTOREK, 12 MAJA 2015
szczerość do bólu
spędzamy leniwe popołudnie.... Ania robi zupę a ja usiłuję nakarmić Syna, gadamy o  niczym a potem o Mikołaju i naszej rodzinie....
Ania - masz to dzięki mnie
ja - oczywiście Ukochana, gdyby nie Ty to już dawno bym się zajebał... poważnie najprawdopodobniej to zabiłbym się, popełnił samobójstwo albo zachlał się na śmierć, bo nie zniósłbym dłużej takiego chujowego życia jakie miałem przed Tobą...
Ania - (cisza)
przytulenie, kurtyna ;-)
18:02M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 11 MAJA 2015
wybory
jak wszyscy jestem zaskoczony wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich choć głównie zwycięstwem Dudy, bo spodziewałem się dobrego wyniku Kukiza, który zresztą pokazał jakim jest pojebem w przemówieniu w niedzielny wieczór :-(
bardzo, bardzo nie lubię urzędującego prezydenta ale za dwa tygodnie trzeba iść ratować Polskę przed wariatami z PiSu a nie się wygłupiać jak ja wczoraj ;-)
20:15M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 10 MAJA 2015
wycieczka
zaplanowałem długą wycieczkę ze znajomymi i było rewelacyjnie, bo przejechaliśmy 72 kilometry a ja stęskniłem się ogromnie za jazdą w grupie....
są też minusy takiej wycieczki, bo na przykład musiałem przez dobre 40 kilometrów ciągnąć towarzystwo albowiem ze względu na Mikołaja staramy się jeździć szybko aby Syn jak najkrócej siedział w foteliku więc trochę się zmachałem, bo było pod wiatr ale ogólnie w grupie lepiej się jeździ, można pogadać a na postojach jest wesoło i sympatycznie...
poza tym złapaliśmy dwie gumy w tym pierwszą dziurę zaliczył mój Cube ale najważniejsze z tego fajnego dnia jest to, że mamy wspaniałe, grzeczne, dzielne, wytrzymałe i kochane Dziecko...!!!







12:37M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
SOBOTA, 09 MAJA 2015
piątek
praca
jak "miło" zacząć dzień od godzinnego zebrania na temat restrukturyzacji w firmie (czyt. likwidacji stanowisk pracy)
dlaczego nie może być trochę spokoju a robienie takich rzeczy przed okresem urlopowym jest chore i to będzie dopiero się działo... burdel i chaos :-(
przedszkole
jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mamy Przedszkolaka w domu i trochę zdziwieni, bo przyjęli 46 osób ale 27 dzieciaków się nie dostało z tego rocznika a my dostaliśmy punkty jedynie za meldunek i to, że oboje pracujemy ale nie jesteśmy samotną matką ani rodziną wielodzietną więc okropnie się denerwowałem o wyniki selekcji...
moim zdaniem stało się tak, bo te wieśniaki co przyjeżdżają do miasta za pracą nie chcą się tutaj nawet zameldować aby oszczędzić np na ubezpieczeniu auta więc całkiem słusznie przedszkole im się nie należy!
meble
mieliśmy wczoraj wielkie wynoszenie mebli po byłych właścicielach nowego mieszkania i sporo pracy nas to kosztowało, bo trzeba było rozkręcać, rozwalać, nosić ale zawołałem przyjaciela i kolegę z pracy więc we trzech daliśmy radę a prace połączone z późniejszą degustacją piwa zakończyły się po północy i ogólnie bardzo fajne było to spotkanie, bo jak się uczciwie popracuje to potem alkohol lepiej smakuje :-)
Miko
dopóki Małżonka nie wróciła z pracy Syn dzielnie nam pomagał ale potem aby trochę to wszystko przyśpieszyć został z Anią no i bardzo za mną tęsknił a nawet próbował sam wsiąść do windy aby szukać taty, nie chciał beze mnie wracać do domu i w ogóle wszyscy byli zaskoczeni jak bardzo mnie kocha mój Synek :-)
Cube
moja Żona twierdzi, że mam obsesję na punkcie nowego roweru, bo kolejny raz przyciąłem kierownicę, kupiłem sobie najdroższe światełko tylne w życiu (70 pln) a w czwartek spędziłem 3 godziny ustawiając, dokręcając, naprawiając rower ;-)
no i rower przypomina już ścigacza jakiego chcę i brakuje mi tylko wygodnego siodełka a chciałbym takie z dziurą ale nigdzie nie mogę dostać w mieście :-(
11:39M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 07 MAJA 2015
oficjalnie: Pan Przedszkolak

21:40M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
ŚRODA, 06 MAJA 2015
debata prezydencka
obejrzeliśmy z Żoną w/w program i nieźle się uśmialiśmy choć tak naprawdę jest to śmiech przez łzy na głupotą tych ludzi, nad debilizmem tego narodu...
jedyna mądra rzecz jaką usłyszałem to zmiana konstytucji aby referendum nie było uchwalane przez posłów według ich widzimisię tylko jak jest odpowiednia (duża) ilość podpisów to sejm ma psi obowiązek rozpisać referendum, bo przez 26 lat wolności chyba nie było żadnego referendum na wniosek społeczeństwa a te chuje w sejmie oderwali się całkowicie od rzeczywistości, bo mają swoje dobre miejsca na listach partyjnych i wszystko inne w dupie :-(
a że referendum dużo kosztuje? trudno, vox populi - vox dei, a ja widzę wiele oszczędności w likwidacji senatu i ilości parlamentarzystów...
poza tym cały program to jedno wielkie pierdolenie i ci ludzie nie posiadają elementarnej wiedzy, bo prawie wszyscy są za całkowitą likwidacją podatków więc nie daj Boże aby taki jeden wariat czy drugi wygrał, bo runie to państwo całkowicie, ale łatwo się mówi: zlikwiduję podatki, wybuduję przedszkola, szkoły, mieszkania, podwyższę pensje, zlikwiduję bezrobocie, uzdrowię służbę zdrowia, po prostu żyć nie umierać....
no i Żydzi... bardzo ich ci kandydaci nie lubią choć Hitler i Gomułka postarali się aby Żydów w Polsce nie było ale kondominium żydowskie podobno panuje?
reasumując debatę to bardzo, bardzo nie lubię urzędującego prezydenta ale dobrze zrobił, że na taka debatę nie przyszedł, bo to była jedna wielka półtoragodzinna żenada i jakbym miał zagłosować to moim kandydatem byłby Palikot ale on rozjebał polską lewicę więc nie wierzę temu psubratu...
i trzeba przyznać faszystom z PiS, że ten ich Duda to niezły kandydat - porównując go do tych debili z wczoraj.... no ale prędzej mi ręka odpadnie niż zagłosuję na prawicę...
17:23M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »
WTOREK, 05 MAJA 2015
filmy
sam już nie wiem czy ja mam taką sieczkę w głowie czy takie słabe filmy kręcą ale naprawdę już wiele razy zdarzyło mi się, że oglądam coś w tv czy na komputerze i jakieś mi to wszystko podejrzanie znajome ale w sumie obce, bo nie pamiętam fabuły?
no i czasem jest jakaś charakterystyczna scena i wiem, że to widziałem na bank ale i tak oglądam dalej, bo nic z tego czy innego filmu nie pamiętam....
marnowanie czasu, na które nic nie można poradzić :-(
20:15M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 04 MAJA 2015
gazety
bardzo lubię czytać gazety a moimi ulubionymi są Rowertour, piątkowa Wyborcza oraz Wiedza i Życie, i przerabiam każde ich wydanie a pismo rowerowe to nawet zbieram...
poza tym już nie tak regularnie ale często czytam American Science, Politykę, Mówią Wieki, Kartę, Kuchnię, Witaj w Podróży, Przegląd Sportowy ale tak naprawdę to jestem w ciągłym prasowym niedoczasie, bo na przykład dzisiaj kończę lutowy numer Rowertouru a Wiedza i Życie to ze stycznia jest czytana ;-)
20:47M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 03 MAJA 2015
majówka








16:27M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »
SOBOTA, 02 MAJA 2015
PUCHAR JEST NASZ
... szkoda, że mogłem to widzieć jedynie w telewizji a do tego oglądałem mecz z moim ojcem. który jak większość Polaków nienawidzi Legii więc awantura wisiała na włosku ale plan został wykonany czyli Lech został posłany na kolana a mój tata poszedł coś tam robić :-)
ale moim zdaniem sama ultrasowa oprawa meczu od początku zapowiedziała kto jest tutaj królem. bo w telewizji pokazywali sprawiedliwie wszystkie sektory ale hasła były takie:
LEGIA WARSZAWA - NARODOWA DUMA
PYRLANDIA - SIEDZIBA KOLEJORZA
więc bez jaj, z czym do ludzi ;-)

23:21M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz