wtorek, 5 marca 2019

188

SOBOTA, 19 MARCA 2016

spacer
dziś pojechałem z Mikołajem do Śródmieścia aby wyrwać się z krzaków w których zwykle spacerujemy, a ponieważ dla mnie główną zaletą centrum jest rzeka Wisła więc tam dziś bawiliśmy...




17:02M.1974
LINK KOMENTARZE (4) »
PIĄTEK, 18 MARCA 2016

ospa
normalnie wypas... mieliśmy półtora tygodnia spokoju ze zdrowiem Synka... ale dziś wjechała ospa wietrzna...
niby nic strasznego ale ja martwię się okropnie o Małżonkę i Okruszka, bo niby Ania przechodziła tę chorobę w dzieciństwie ale ja przechodziłem ją dwa razy w życiu, w dzieciństwie i dorosłości... i dzisiaj wnerwiła mnie pani doktor twierdząc, że to niemożliwe i jeszcze, że mówiła tylko do Żony jakby mnie nie było w gabinecie :-(
tak czy siak powiem jedno - gadanie o tym, że rodzicielstwo męczy, bo pieluchy, kupy, bo tylko czas dla dziecka, bo brak wyjść towarzyskich bla bla.... - uważam za najwspanialszy okres w moim życiu ale te ciągłe choroby są naprawdę wkurwiające :-(
18:06M.1974
LINK KOMENTARZE (4) »
CZWARTEK, 17 MARCA 2016

ktg
doktory mówią, że coś się tam zaczęło dziać więc trzeba wprowadzić podwyższony stopień oczekiwania, zagęścić ruchy i może nawet spakować torbę do szpitala? ;-)
17:28M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
ŚRODA, 16 MARCA 2016

okropnie brakuje mi...
... skweru pod naszym starym blokiem, szczególnie teraz gdy wiosna puka do bram Miasta... bo jakie to było kiedyś wspaniałe - założyć buty, zjechać windą i już są alejki, drzewa, boisko, ławki a do tego przez wiele lat nie zaglądała tam policja więc często panowała tam imprezowa ale i rodzinna atmosfera... a tutaj w nowym bloku? tylko kilometr dalej i zwykłe blokowisko bez żadnych przestrzeni dla ludzi :-(


17:26M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
PONIEDZIAŁEK, 14 MARCA 2016

nietypowy poniedziałek
nie dość, że pojechałem do pracy na rowerze to jeszcze popołudniu wybraliśmy się po zakupy do centrum handlowego ale termin porodu zbliża się nieubłaganie więc trzeba kompletować wyprawkę do szpitala...
19:26M.1974
LINK KOMENTARZE (7) »
NIEDZIELA, 13 MARCA 2016

pod miastem





17:55M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »
SOBOTA, 12 MARCA 2016

wycieczka
od naprawy roweru chodził za mną rower czyli pragnienie jakiegokolwiek dłuższego dystansu więc dziś bez skrupułów zostawiłem Rodzinę i pojechałem... do starego serwisu - zobaczyć jaką ma facet ofertę dla maluchów, do muzeum - zdobyć pieczątkę do książeczki kolarskiej i wreszcie za miasto... super - fajnie choć ubrałem się wygodnie i lekko więc nawet postój na robienie zdjęć był lekko nieprzyjemny ale i tak miałem fuksa, że deszczowe prognozy się nie sprawdziły i minimalny żal, że nie było słońca bo wtedy szarpnąłbym więcej niż te 50 kilometrów...


21:37M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PIĄTEK, 11 MARCA 2016

ostatnie książki
Mirosław Falco Dąsal - " Każdemu jego Everest"
przeczytałem już kilka książek o Himalajach ale ta zrobiła na mnie największe wrażenie, szczególnie, że nie przeczytałem bezsensownego spoilera na okładce... interesujące spojrzenie na góry z wstrząsającą tragedią na koniec :-(
Jarosław Grzędowicz - "Popiół i kurz"
lekki, łatwy i fajny audiobook, który poprawił mi humor :-)
19:34M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »
CZWARTEK, 10 MARCA 2016

ziuuu...
ostatnie dwa miesiące właściwie to nie jeździłem tylko telepałem się na rowerze, ze średnimi prędkościami 16-17km/h ale rozcentrowane koło i zepsuty napęd nie pozwalały na nic więcej więc dzisiaj poczułem prawdziwą frajdę z jeżdżenia na sprawnym rowerze....
jeny... jaka to przyjemności pomykać 30 na godzinę, nie być wyprzedzanym przez nikogo i szaleć w korkach niczym uliczny wojownik... tak... lubię dynamiczną jazdę jak mam dobry humor ;-)
17:41M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 09 MARCA 2016

serwis
łoo matko zapłaciłem prawie 400 złotych, bo musiałem wymienić koło i napęd w rowerze i coś mi się tak zdaje, że to nazbyt poważny remont jak na rower, który nie ma nawet roku :-(
skorzystałem z serwisu nieopodal nowego domu i na początku źle o nich pisałem a teraz pogadałem z chłopakami i mam neutralne zdanie ale zobaczymy jak rower pojeździ? jedno wiem na pewno, że części nie mają najtańszych w porównaniu z moim dawnym serwisem i mam lekkie wyrzuty sumienia, że nie chodzę już do starego serwisu gdzie fajnie się czułem, bo byłem stałym klientem ale facet na koniec słabo już te rowery naprawiał a ostatnia wizyta w kwocie 100 złotych była w ogóle wywalona do kosza :-(
a teraz będę miał dylemat gdzie kupić rower dla Synka, w nowym czy starym serwisie, czy może po prostu w Decathlonie?


17:54M.1974
LINK KOMENTARZE (13) »
WTOREK, 08 MARCA 2016

zarazki w domu
po krótkiej nieobecności powrócił kaszelek i katarek u Synka a ja mam ból gardła, przedszkole wstrzymane ale jestem dobrej myśli, że tym razem damy radę bez większych strat w oddziale ;-)
ale i tak się martwię jak to będzie gdy Okruszek będzie z nami skoro te głupie zarazki są takie nieustępliwe :-(
18:20M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 06 MARCA 2016

niedzielny rytuał
co tydzień idę z Synkiem ponudzić się na placu zabaw, potem idziemy na spacer do kościoła zapalić świeczkę, robimy zakupy i wracamy autobusem do domu i wtedy zwykle dzwoni zaniepokojona Małżonka co nas tak długo nie ma? ale ja uwielbiam każdą chwilę z Mikołajem i staram się aby tych chwil było jak najwięcej... tylko niestety rower stoi zaniedbywany :-(
poza tym cieszę się, że Synek jest już taki kumaty, bo tydzień temu pobyt na placu zabaw skończył się płaczem, bo jakieś starsze dzieci nie chciały dać piłki Miko więc mu obiecałem, że za tydzień weźmiemy naszą i dziś gdy tylko tata zwlekł się z łóżka Synek od razu zameldował się z piłką u boku :-)


16:19M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
SOBOTA, 05 MARCA 2016

idę na stadion
wybieram się dziś pierwszy raz w tym roku na mecz i trochę mi się nie chce, bo
- wczoraj zrobiliśmy sobie z Żoną wieczór w kuchni do późna jak za starych czasów z tą różnicą, że Ania nie piła a ja sączyłem whisky a kolorowe wódki zawsze czuję na drugi dzień...
- nie ma już naszej przedmeczowej knajpy i umawiamy się w innym miejscu gdzie nigdy nie byłem więc nie wiem jak tam jest? i będzie na pewno gorzej, bo nasza stara knajpa była idealna, pytanie tylko jak bardzo źle?
- początek meczu dopiero o 20.30 a wolałbym wcześniej,
- przegrana w ostatnią środę 0-3 z drużyną ze wsi liczącej 700 mieszkańców nie nastraja zbyt optymistycznie :-(
- martwię się, że zobaczę u ultrasów jakieś prawicowe bzdury w stylu hołdy żołnierzom przeklętym...
- Małżonka przestrzega mnie przed nadmiernym spożyciem alkoholu a ja muszę ją okłamywać, że mam swój rozum ;-)
15:57M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 03 MARCA 2016

"Ze sztambucha starego komucha"
przerabiam sporo audiobooków ale rzadko trafiam na coś co uważam za godne polecenia ale tym razem trafiłem :-)
bardzo przyjemne wspomnienia małomiasteczkowego aparatczyka PZPRu, lekko i prosto napisane, bez zbędnego patosu ale z dużą dawką humoru, polecam - szczególnie tym, którzy pamiętają tamte czasy ;-)
17:11M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 02 MARCA 2016

pizzeria
umówiliśmy się po mojej pracy w pizzerii, w której bywaliśmy na spacerach ze starego mieszkania i mam takie spostrzeżenia:
- lubię ten lokal, bo byłem tutaj pierwszy raz z Anią na samym początku naszej miłości...
- nie ma dużo knajp, które utrzymały się w tym Mieście przez tyle lat...
- pizza jest cały czas bardzo dobra a jak się jest głodnym to nawet pyszna...
- niestety zawsze tam było relatywnie drogo, bo piwo za 7,5 zeta w dużej odległości od centrum to przesada...
- Mikołaj dobrze się tam czuje choć twarze kelnerek zmieniają się jak w kalejdoskopie...
19:15M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz