środa, 6 marca 2019

214

PIĄTEK, 16 CZERWCA 2017

długi weekend
przyjechaliśmy wczoraj nad jeziora i jest super choć powstrzymałem się od pływania w jeziorze, bo cały czas mam katar po niedawnym zapaleniu zatok… ale mamy łódkę i spinning, domino i karty, gramy w piłkę, spacerujemy i gościmy się z Rodzicami :-)
dziś pół dnia poświęcam na selekcję naszych zdjęć aby skasować te wszystkie nieudane i powtarzające się co jest pracą dosyć żmudną ale miło mi się spędza czas na werandzie, z którą muszę się powoli żegnać albowiem Rodzice ze względu na Chłopców chcą ją zabudować aby było dodatkowe pomieszczenie w domku co na pewno się przyda ale jednak żal, bo weranda była tutaj najwspanialszym miejscem…
poza tym mamy w planach na dzisiaj długi spacer (ok. 5 km) do restauracji na pyszną rybkę a z oglądanych zdjęć wynika, że gdy mieliśmy tylko jednego Syna to byliśmy szalenie aktywni… teraz już tak się nie da…


11:43M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 15 CZERWCA 2017

TVN 24
pakowaliśmy się wczoraj na długi weekend i oglądaliśmy wiadomości w tej telewizji...
no i włos sie jeży na głowie, nóż w kieszeni otwiera a żołądek wywraca z obrzydzenia co wyprawia rządzący reżim w Polsce... coście skurwysyny uczynili z tą krainą? :-(
09:01M.1974
LINK KOMENTARZE (1) »
WTOREK, 13 CZERWCA 2017

ufu, ufu
miałem dziś wielką chęć wyjść gdzieś po pracy z rodziną ale rodzina odmówiła a że pogoda była burzowa to nie forsowałem pomysłu i zająłem się przenoszeniem danych z laptopa na dyski wymienne, bo laptop musi iść do naprawy, bo nie da się już z niego korzystać albowiem tak się przegrzewa, że występuję wyłączenie i proces psucia się sprzętu trwa od kilku miesięcy ale nic  tym nie robiłem, bo ja jakoś zdążałem napisać bloga ale Syn już za długo nie mógł siedzieć przed komputerem ;-)
teraz jestem ciekaw czy to naprawią w rozsądnej cenie, bo moim amatorskim okiem - nie wygląda to dobrze a na nowy komputer nie bardzo nas stać...
tak więc spędzam dzisiejsze popołudnie na kasowaniu osobistych spraw z komputera choć wiem, że to jest do odzyskania ale wolę aby moje Dzieci nie były na dyskach, przynajmniej na tzw "pierwszy rzut oka" a co najważniejsze musiałem to wszystko skopiować na dwa dyski zewnętrzne (w razie czego) i choć ostatnio zapełniłem jeden dysk zdjęciami to nie ufam zbytnio informatykom - bo kiedyś oddałem ledwo działający laptop aby odebrać zepsuty - to musiałem skopiować wszystkie inne dane... ufu ufu...
20:08M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
PONIEDZIAŁEK, 12 CZERWCA 2017

wyścigi
losowanie grup eliminacyjnych


pierwsza "30" tym razem całkiem zdominowana przez Hot Wheelsy :-(


sprzątanie po wyścigach


20:45M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 11 CZERWCA 2017

weekend
mieliśmy wspaniałą sobotę albowiem zrobiliśmy grilla w mieście i naprawdę dużo minęło czasu gdy się na taki piknik rzucaliśmy ale nie było źle, pakowanie zajęło wprawdzie cały ranek ale poupychaliśmy jakoś te bambetle i podróż była komfortowa, bo podjechaliśmy autobusem kilka przystanków i gdyby nie szum aut z niedalekiej trasy szybkiego ruchu to byłoby jak na wsi.... szkopuł w tym, że Mikołaj był coś nie w sosie i pierwszy raz nam się zdarzyło, że Nikodem był grzeczniejszy od starszego Syna... ale i tak bawiliśmy się świetnie, bo grill usmażony w takich warunkach - jak jedno dziecko nie marudzi to drugie płacze - smakował rewelacyjnie :-)
wróciliśmy wczesnym wieczorem i wpadł do mnie Przyjaciel na mecz Reprezentacji, mecz zwycięski a spotkanie arcy-fajne i tylko się trochę zasiedzieliśmy i niedzielny poranek był ciężki...
ale po dwóch butelkach wody i dwóch gorących kupkach zupy instant jakoś doszedłem do siebie i zabrałem Chłopców na standardową niedziele, czyli plac zabaw, spacer, kościół, zakupy... ufu ufu od kiedy Nikodem chodzi to plac zabaw jest bardzo męczący, bo już się nawet nic się nie poczyta ze względu na bezpieczeństwo dziecka...





19:21M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
PIĄTEK, 09 CZERWCA 2017

Happysad "Ciało obce"
chyba taka jest kolej rzeczy, że w młodości człowiek żyje muzyką i ma ona na niego duży wpływ a w dorosłości z dziećmi w domu muzyka traci na znaczeniu i choć słucham muzyki codziennie tej nowej i starej to daleki jestem od rozrywania szat ;-)
dlatego też trudno mi się ustosunkować do tej płyty, bo Happysad pokochałem gdy byłem w mrocznych czasach swojego życia (czyt. czasach przed poznaniem Ukochanej :-)) i ta piękna muzyka (znajomi się ze mnie śmieli, że słucham harcerzy ;-)) oraz proste ale głębokie i do bólu szczere teksty rozrywały mi serce a jednocześnie dawały nadzieję, że to jeszcze nie koniec i że ta wielka, upragniona miłość jest gdzieś, tuż za rogiem...
tak więc recenzenci na pewno napisali, że zespół się rozwija, bo nie jest to już "harcerskie" granie ale mi się nie podoba... owszem można posłuchać i nie jest to czas stracony ale gdzież tam tej muzyce do starych płyt a do tego teksty są radykalnie słabsze a wprowadzanie elektroniki szczególnie mi się nie podoba :-(


ps: dla niewtajemniczonych - tytuł bloga pochodzi z jednej ze starych piosenek Happysad :-)
20:08M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 08 CZERWCA 2017

motorówka
dziś wybraliśmy się nad jezioro wypróbować nasz prezent urodzinowy dla Miko czyli zdalnie starowaną łódkę, o której nawet mi się nie śniło w dzieciństwie i na którą musieliśmy się z Żoną szarpnąć... no i było nerwowo, bo najpierw wjechała policja i choć my nie jesteśmy głupi i nawet jeśli coś ten tego to robimy to tak aby nie było żadnych wizualnych podstaw więc niby to nas nie obchodziło ale mnie osobiście wkurwia jak karki w mundurach łażą po plaży wymachując pałami i wlepiają mandaty zakochanym parom co sączą jedno piwko na pół...
dla nas nerwy zaczęły się jak łódka popływała minutę i skończyła jazdę, rozkręcanie, próba wymiany akumulatora w łódce a tam bateria dedykowana, że nie można jej podmienić, ponowne skręcanie i działa a potem znowu nie działa więc uważam, że za dwieście złotych to słaby sprzęt... a potem kąpiący się pies gonił naszą łódkę a potem wpadła w sitowia i musiałem prosić faceta w piane co pływał aby nam ja podał więc ogólnie Mikołaj tak się tym wszystkim zdenerwował, że wolał kopać łopatką w piasku...
ale popołudnie było mega - super - extra, bo oprócz jeziora był wielki spacer i pit-stopy po drodze a łódka w sumie fajna ale stresująca, bo przestaje nagle pływać i trzeba czekać aby wróciła moc w akumulatorze...


21:42M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
ŚRODA, 07 CZERWCA 2017

Smerfy - zaginiona wioska
dziś obejrzałem ten film z Miko w kinie i podobał mi się średnio ale ja nigdy nie przepadałem za Smerfami...
ważne, że bajka podobała się Mikołajowi a do tego był spacer, wizyta w bibliotece i bezcenny wspólny czas z kochanym Synkiem :-)
20:10M.1974
LINK KOMENTARZE (1) »
WTOREK, 06 CZERWCA 2017

resoraki
zrobiliśmy dziś wyścig i było super, bo Niko spał a my byliśmy stęsknieni do naszych zawodów.... ale wpis jest o tym, że w sobotę gdy Mikołaj miał urodziny wymyśliłem żeby koledzy z przedszkola popuszczali resoraki ze zjeżdżalni jak i my to robimy.... ale po kilku sekundach Mikołaj wpadł w histerię jak ci chłopcy bezsensownie puszczają autka więc musiałem zakończyć wyścigi a Synka przytulać przez dłuższą chwilę ale miał racje, bo obce dzieci nie potrafią się fajnie bawić ;-(
19:34M.1974
LINK KOMENTARZE (2) »
PONIEDZIAŁEK, 05 CZERWCA 2017

MISTRZOSTWO
w sobotę udało mi się obejrzeć finał Ligii Mistrzów i był to dobry mecz i choć nie lubię Realu Madryt (bo co to za frajda jak wygrywa najbogatszy) to miły jest fakt, że udało się nam - prowincjuszom z Europy Wschodniej - zremisować jeden mecz z Królewskimi... a ja wygrałem nawet kilka złotych u bukmacherów... które wczoraj przegrałem, bo Legia Warszawa czołgała się po krajowe mistrzostwo w słabym stylu i trofeum jest zdobyte ale ciekaw jestem kiedy ktoś w klubie wreszcie się zorientuje, że bez napastników nie da się grać na wysokim poziomie?
walka o tytuł trwała więc do ostatniej minuty ale ta nasza liga jest tak beznadziejna, że śmieszy mnie gadanie w mediach kto będzie na podium i kto zagra w europejskich pucharach? myślę, że to bez różnicy, bo oprócz Legii wszystkie kluby z Polski odpadną w pierwszej rundzie eliminacji z zespołami, których nazw nie sposób wymówić, bo pochodzą z egotycznych państw typu Kazachstan lub inny Azerbejdżan...
a my...? cóż marzyłaby się znowu Liga Mistrzów, bo za rok reforma, przez którą polskie kluby nie będą miały szans awansu do tych elitarnych rozgrywek ale teraz wszystko zależy od właściciela, bo historia podpowiada, że sprzeda jak zwykle najlepszych piłkarzy :-(


18:13M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
NIEDZIELA, 04 CZERWCA 2017

poranek :-(

19:05M.1974
LINK KOMENTARZE (3) »
SOBOTA, 03 CZERWCA 2017

trzecie urodziny
... udały się świetnie, wszyscy zaproszeni koledzy Mikołaja przyszli i fajnie się bawili, niektórzy rodzice tylko podrzucili synków a ci co zostali dostali poczęstunek w postaci gulaszu... a my po imprezie byliśmy bardzo zadowoleni choć nie będziemy ukrywali faktu, że te potrójne urodziny sporo nas kosztowały pracy...



20:43M.1974
LINK KOMENTARZE (1) »
PIĄTEK, 02 CZERWCA 2017

film dokumentalny
obejrzałem film o kobietach walczących z tzw państwem islamskim i niby zdaję sobie sprawę co tam się dzieje... ale obejrzeć prawdziwe bojowniczki i wysłuchać przerażających historii od naocznych światków o bestialstwach fanatyków wstrząsnęło mną i po raz kolejny chcę zapytać czemu Zachód tak mało robi aby pomóc najdzielniejszemu i najbardziej skrzywdzonemu narodowi świata - Kurdom?


22:03M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »
CZWARTEK, 01 CZERWCA 2017

wizyta kontrolna
musieliśmy dziś jechać do Kajetan aby lekarz zobaczył czy z drenami i wyciętym migdałem Miko wszystko ok? i jest ok więc jestem usatysfakcjonowany ale rano przeżyłem traumę jako kierowca, bo choć do w/w kliniki mamy niecałe 40 kilometrów to auto odpaliłem już 1,5 godziny wcześniej no i ruszamy a tu śmieciarka wjechała w naszą uliczkę... a u mnie wjechały nerwy i musiałem po trawniku i chodniku przebijać się do drogi ale tam było jeszcze gorzej, bo zaczął się poranny szczyt i kurwa wyjeżdżałem 40 minut z osiedla!!! nie da się tutaj żyć a będzie jeszcze gorzej, bo developerzy budują nowe lokalizacje jak zwariowani w naszej dzielnicy :-(
było dużo czasu w zapasie więc do kliniki zdążyliśmy a potem pojechaliśmy na wielkie zakupy do hipermarketu, spożywka na kilka dni oraz słodycze i gadżety na planowaną imprezę Mikołaja w sobotę z kolegami z przedszkola i suma jaka się wyświetliła na kasie walnęłaby mnie na posadzkę ale miałem jeszcze niewykorzystane bony z pracy więc nie było takiego bólu... i ja jestem bardzo zadowolony z dnia, bo wspaniale być z Rodziną zamiast przebywania w pracy a do tego świętujemy... wszak dziś dzień dziecka :-)
14:56M.1974
LINK KOMENTARZE (1) »
ŚRODA, 31 MAJA 2017

Miko ma 5 lat
pisałem o tym jakie szczęśliwości przeżyłem 5 lat temu w godzinach wieczornych... pisałem jak bardzo kocham Syna... pisałem jaki jest mądry i wspaniały...
więc dziś powiem tylko, że mieliśmy super popołudnie albowiem był fajny piknik w przedszkolu a potem był w domu tort z teściówką i fajne prezenty więc jesteśmy wszyscy zadowoleni.
a ja Ukochany Synku życzę Ci 100 lat już po raz drugi w Twoim okresie urodzinowym ale nie jest to raz ostatni :-)




19:52M.1974
LINK DODAJ KOMENTARZ »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz