czwartek, 31 sierpnia 2023

ostatni raz

... odwiozłem i odebrałem moje Dziecko z przedszkola, robiłem to przez 8 lat, lubiłem odwozić, uwielbiałem odbierać, zawsze na rowerze, czy upał czy trzaskający mróz pedałowaliśmy do placówki lub wiozłem Syna w foteliku, Chłopcy zawsze byli bardzo grzeczni, nigdy nikt się na nich nie poskarżył, chętnie szli do przedszkola i z radością witali mnie przy odbiorze, to był cudowny czas, który zbyt szybko minął, melancholijnie mi!


środa, 30 sierpnia 2023

książki

coś mało ostatnio czytam książek więc jesienne postanowienie brzmi - więcej lektury!

dobra książka ale autor tworzy historię przeskakując non-stop pomiędzy bohaterami, nie lubię tak,

popłuczyny po "Będzie bolało" ale przyjemnie mi się czytało,

"Podpalacz " - banalna fabuła, "Wyrwa" - lepiej ale szalenie podoba mi się styl pisarski tego autora, jakiś taki życiowy i wciągający, będę czytał dalej pana Chmielarza :-)

wtorek, 29 sierpnia 2023

kino

zaliczyłem 6 seans w kinie w tym miesiącu - ostatnio tak często oglądałem filmy na dużym ekranie w odległych czasach studenckich... horror "Mów do mnie" był świetny, niby temat duchów jest przez dziesiątą muzę mocno oklepany ale film bardzo nam się podobał i nawet trochę postraszył, byłem z Żoną a Dzieci zostały same w domu i były grzeczne a film mocno polecam :-)

poniedziałek, 28 sierpnia 2023

ostatnie a-booki

wpis informacyjny, bo nic z poniższych książek nie nadaje się do zdecydowanego polecenia, wysłuchane audiobooki nie są złe ale to raczej tylko zabijacze czasu w podróżowaniu, sprzątaniu czy innym pracowaniu:

J. Grisham - "Apelacja", "Wezwanie", A. Onichimowska - "Zupa z gwoździa", R. Bryndza - "Dziewczyna w lodzie", E. Byrne - "Bluzgaj zdrowo, o pożytkach przeklinania", M. Czornyj - "Grzech", "Ofiara", "Pokuta", S. Fitzek - "Przesyłka", J. Gray - "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus"

niedziela, 27 sierpnia 2023

przyjemna niedziela

parszywe pisiury dają kilka razy w roku trochę wolności w postaci niedzieli handlowej więc wykorzystaliśmy ją na rodzinne zakupy spożywcze, spacer w galerii handlowej, zaopatrzyliśmy się w książki w Empiku i przybory szkolne w Smyku, przepaliliśmy, napompowaliśmy, zatankowaliśmy auto i byliśmy w kinie - film "O psie, który jeździł koleją" bardzo ładny ale dla mnie zbyt wzruszający, spłakałem się!

sobota, 26 sierpnia 2023

basen

po wizycie w Uniejowie nasz powsiński kompleks wydał się mikroskopijny a do tego cena została podwojona w porównaniu z zeszłym rokiem i kilka sprzętów było zepsutych więc byliśmy lekko skonfundowani ale było wspaniale, uwielbiam ten basen w podwarszawskim lesie a jak wróciliśmy z obiadu w wakacyjnej knajpie to miałem z Chłopcami cały basen dla siebie, zabawom w wodzie nie było końca, happy family time!


piątek, 25 sierpnia 2023

nowa gra

miałem kilka tygodni bez grania na komputerze więc stęskniłem się za tym, Warbanners to strategia turowa czyli to co lubię ale potencjał gry oceniam na kilkanaście godzin więc szału nie ma... ale mogę się mylić, bo misje są trudne więc zaczyna mi się podobać :-)

środa, 23 sierpnia 2023

ufu ufu

zaczął się kierat, Starszak sam w domu i niechętnie wychodzi z kolegami więc na przykład dziś urwałem się na godzinkę z pracy i zawiozłem go do kina, poza tym jak co dzień, odprowadzanie, odbieranie,  zakupy dla 4 osób i kilka godzin na placu zabaw z Małym ale nie skarżę się - kocham to robić i piszę to aby za kilka lat przeczytać ten wpis i zatęsknić za wspaniałym czasem gdy Synowie byli jeszcze dziećmi...

poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Królowa Sportu

od soboty trwają Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce, szalenie miło ogląda mi się te zawody..!

niedziela, 20 sierpnia 2023

weekend

w sobotę pojechałem z Małżonką na Bródno czyli na cmentarz i lekko mnie ta wizyta rozbiła, bo wspominałem wyprawy na groby z Babcią jak byłem mały ale potem było fajnie, bo rozegraliśmy kilkanaście setów w pingla spędzając popołudnie na plenerowej siłowni, dziś odebraliśmy Synów i choć wiem, że jutro czeka mnie powrót do kieratu to jestem szczęśliwy i spokojny, oglądamy zdjęcia, filmy i kamienie znad morza i patrzę na Chłopców i nie nie mogę się nadziwić cóż to za wielcy kawalerowie wrócili z wakacji? ;-)

ps: teraz wiem czemu nie można prowadzić auta po alkoholu, jeden drink rozwala koordynację ruchową i refleks w głupim ping-pongu a ja niby zawsze wierzyłem w twierdzenie, że pijani kierowcy wiozą śmierć ale teraz przekonałem się o tym organoleptycznie, na szczęście po trzech przegranych setach przetrzeźwiałem i zacząłem wygrywać!

piątek, 18 sierpnia 2023

u psychiatry

konsternacja, szok, niedowierzanie!
jak można półtora tygodnia temu zalewać się łzami, opowiadać o wielomiesięcznej depresji, zagubieniu i nieszczęściu a teraz mieć wszystko w nosie, dowcipkować i śmiać się u lekarza w gabinecie tak głośno, że słychać w całej przychodni..?

czwartek, 17 sierpnia 2023

ale meczycho

Legia wygrała dziś w szalonych okolicznościach mecz z Austrią Wiedeń, wynik 5-3 niewiele mówi, bo to był istny rollercoaster emocji a sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie i był to bez wątpienia jeden z lepszych meczy jakie widziałem w telewizji ale w Warszawie nikt jeszcze szampana nie otwiera, bo przed nami 4 runda kwalifikacyjna i z taką dziurawą obroną jaką mamy będzie ciężko ją przejść... a ja żałuję, że Synowie są nad morzem i nie oglądali ze mną tego chwalebnego zwycięstwa Legii.

środa, 16 sierpnia 2023

"Będzie bolało"

w zalewie platform streamingowych mam wrażenie, że cały świat ogląda seriale tylko nie ja i nie wiem skąd ludzie biorą na to czas, bo tytułowy serial ma 7 odcinków a ja brnąłem przez niego miesiąc ale udało się, obejrzałem... produkcja powstała na podstawie książki Adama Kaya i mocno mnie rozczarowała, bo scenarzyści pozbyli się wszystkiego co było dowcipne i lekkie w lekturze a został sam ciężki, przygnębiający dramat.

wtorek, 15 sierpnia 2023

upał w mieście

wczoraj pierwszy raz wykonałem manewr w postaci porannego powrotu z działki prosto do pracy i lekko nie było ale warto było mieć całą niedzielę nad jeziorem, w Warszawie upał, taki, że nie da się normalnie żyć więc plany na świąteczny dzień zostały wypalone przez słońce i zdychamy z Żoną w domu a ja jestem smutny, bo już strasznie tęsknie za Dziećmi - nie ma to jak o poranku w przyjemny, wolny dzień popłakać się tylko dlatego, że w radiu leci melancholijny kawałek ("Dance me to the end of love")

ps: na szczęście wyrwaliśmy się z domu i pojechaliśmy do kina, osiedle wyludnione, upał na rowerze dosłownie zatyka ale w galerii miło, bo chłodno, na film "Demeter" spuszczę litościwie zasłonę milczenia.

niedziela, 13 sierpnia 2023

razem

Synowie z dziadkami pojechali nad morze więc zaprosiłem na działkę Małżonkę, przyjechała wczoraj pociągiem, odebrałem ją z dworca i spędziliśmy dzień na rozmowach, spacerach, drinkach a potem długo w noc paliliśmy ognisko, na dziś mamy plany popływać w jeziorze i udać się na 10 kilometrową pieszą wycieczkę zwieńczoną kolacją w restauracji... na razie jest mi z Anią bardzo miło i delikatnie, próbujemy odnaleźć to co było pomiędzy nami podczas zakochania 14 lat temu...


piątek, 11 sierpnia 2023

przyjechałem do Dzieci

nie wiem czy to jest dobry pomysł, bo będę z Synami na działce tylko przez kilkanaście godzin a jutro będę płakał jak bóbr gdy wyjadą z dziadkami nad morze ale musiałem do nich przyjechć, nie wytrzymałbym kolejnej nocy w pustym mieszkaniu wiedząc, że jutro mam wolne, poza tym musze dzisiaj łyknąć trochę szczęścia po tym dziwnym tygodniu.

ps: podróże po aglomeracji warszawskiej to koszmar, urwałem się z pracy aby zdążyć przed korkami, ale był wypadek na autostradzie więc pojechałem nową trasą naokoło, było długo ale fajnie, zawsze to jakaś nowość - oby tylko nie przyszły mandaty, bo zapylałem jak wariat ;-)

czwartek, 10 sierpnia 2023

kino po raz 3

po wczorajszej idiotycznej i kompletnie nieśmiesznej komedii miałem chęć na coś ambitniejszego więc pojechałem do kina aż do Śródmieścia, film "Pierwszy dzień mojego życia" rewelacyjny, trochę melancholijny ale porusza trudny temat samobójstwa, który dobrze znam albowiem onegdaj przeczytałem o tym dużo książek, mocno polecam obejrzenie filmu! a przy okazji postanowiłem, że wraz z nadejściem jesieni będę sobie jeździł do miasta do kina, Chłopcy są duzi i mogą zostawać sami w domu na kilka godzin.

środa, 9 sierpnia 2023

"Porady na zdrady 2"

spodobało mi się wczoraj w kinie, bo film oderwał mnie od myśli więc dziś pierwszy raz w życiu poszedłem na polską komedię, była bezdennie głupia i wiedziałem, że tak będzie, przecież ja takich filmów nie oglądam nawet w telewizorze (bez obrazy dla polskiej klasyki w stylu Seksmisja) ale wszystko przez gwiazdki na Filmwebie, bo miałem do wyboru film o rekinie ale komedia była lepiej oceniona... 
a z ocenami na tym portalu to też wiedziałem, że tak będzie, bo tam mają specyficzny gust - na przykład najgorszy gniot ze Skandynawii jest tam uznawany za arcydzieło więc kolejny raz się naciąłem, za to w filmie przez dwie sekundy był mój kolega didżej ;-)

wtorek, 8 sierpnia 2023

separacja

spędziłem z Żoną dwa przyjemne wieczory, w niedziele bardzo długo rozmawialiśmy, wczoraj oglądaliśmy filmy i wzięliśmy nawet wspólną kąpiel ale dziś Ania wyprowadziła się na jakiś czas do swojej mamy... nie będę ściemniał - boję się samotności, bo nie licząc pobytów w szpitalach to ostatnią noc bez Dzieci lub Żony spędziłem 8 lat temu więc na razie przygotowałem plan na 3 dni, dziś byłem w kinie (film Oppenheimer niezły ale długi i bardzo chaotyczny) jutro pogram na playstation (zostałem bez komputerów) a w czwartek jest mecz Legii więc będę kibicował...
mam nadzieję, że dam radę? jestem wprawdzie poraniony i czuję się jakby przejechała po mnie dywizja czołgów ale widzę światełko w tunelu albowiem Małżonka wreszcie przyznała, że potrzebuje pomocy psychiatrycznej a ja idąc za ciosem podzwoniłem i zamówiłem jej wizytę na przyszły tydzień, długa droga przed nami ale może uda się uratować naszą rodzinę?

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

niedziela, 6 sierpnia 2023

powrót

jadę pociągiem do miasta i chce mi się płakać, bo pożegnanie z Synami było trudne, obaj mieli łzy w oczach więc serce chciało mi pęknąć...

ps: na kolei bez zmian od mojej młodości, opóźnienia wszystkich pociągów, rozpiska gdzie który wagon się zatrzymuje odwrotna niż rzeczywistość a moje miejsce było oczywiście zajęte ale jestem asertywny i wywaliłem babę a teraz stoimy od kilku minut w szczerym polu... cieszę się, że mam auto i nie muszę korzystać z usług PKP zbyt często.

sobota, 5 sierpnia 2023

ostatnia doba

mieliśmy dziś zaplanowaną dużą imprezę u przyjaciół ale po wydarzeniach tygodnia nie bylibyśmy w stanie się bawić więc Żona pojechała do Warszawy a ja zostałem na 24 godziny na działce rodziców z Chłopcami, jest fajnie, bo wspaniale się bawiliśmy w jeziorze (tutejsi znajomi byli w szoku, że ciągnę dzieci do wody w taką pogodę) prowadzę długie rozmowy z Rodzicami (i o ile fajnie się gada z Tatą, to Mama jest lekko irytująca, bo ostro "jedzie" na Małżonkę) i czuję od nich niesamowite wsparcie, Chłopcy od awantury są dla mnie strasznie przymilni i wciąż słyszę "tatusiu to, tatusiu tamto" i chyba w ten sposób okazują mi miłość ale ja jestem smutny, bo w tej chwili mam gdzieś problemy małżeńskie, w melancholię wpędza mnie fakt, że dwa tygodnie nie będę oglądał Synków, którzy zostają z dziadkami...

piątek, 4 sierpnia 2023

termy

jak ktoś był w parku wodnym Santago to uniejowskie termy nie robią na nim wielkiego wrażenia... ale są fajne, ciepła solankowa woda niesamowicie odpręża i relaksuje choć jak ma się dwóch Synów latających od basenu do basenu to nie ma mowy o odpoczynku ;-)

poza tym Uniejów to bardzo urokliwa, zadbana miejscowość, jest kilka atrakcji poza termami, kwatera rewelacyjna w porównaniu z nadmorskim mieszkaniem ale jedzenie w wypasionej restauracji na zamku jak i zwykłej smażalni mocno przeciętne.

czwartek, 3 sierpnia 2023

witamy Uniejów

było wcześniej zapłacone więc musieliśmy przyjechać, zajebiście - popatrzę sobie na inne szczęśliwe małżeństwa :-(

ps: choć nie! nie będę się zadręczał, wprawdzie rano wymiotowałem z nerwów ale mam nadzieję spędzić świetne dwie dobry z Synami i poszaleć z nimi w termach, jak wczoraj gdy spędziliśmy piękny dzień na zabawach w jeziorze - nie myślałem o niczym, była tylko woda, ja i Chłopcy.

środa, 2 sierpnia 2023

rozwód?

doszło do wielkiej awantury pomiędzy Żoną mną i moją Mamą, już nie pierwszy raz więc moi Rodzice uważają, że Anna powinna iść do psychiatry, ja też tak myślę ale wiem, że również popełniam błędy w związku więc wielokrotnie proponowałem terapię małżeńską ale bez akceptacji z jej strony więc teraz stanęliśmy nad przepaścią i w sobotę mamy się rozstać na dwa tygodnie gdy Chłopcy będą u dziadków, chujowo się dzieje.

ps: moja Mama chciała wyrzucić Małżonkę z działki ale nie pozwoliłem, bo przecież przysięgałem przed Bogiem, że z nią będę w zdrowiu i chorobie a zaburzenia psychiczne to przecież choroba, natomiast mój Ojciec - twardy, chłodny emocjonalnie facet gdy dowiedział się o wydarzeniach poranka, powiedział - synu... i się popłakał, kurde ostatnio mój Tata płakał po śmierci swojej córki... w tej beznadziei dzwoniliśmy nawet do teściowej aby uspokoiła Anię, nie wiem co będzie dalej ale to bez wątpienia mój najgorszy urlopowy dzień ever!

wtorek, 1 sierpnia 2023

'44 PAMIĘTAMY

dla nas warszawiaków pierwszy sierpnia to szczególny dzień więc na urlopie stanąłem z Synami z flagą i puściłem syrenę z telefonu ale byłem miło zaskoczony, bo tu na wsi wyły syreny alarmowe o 17.00, CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!