wtorek, 31 grudnia 2024

podsumowanie

AD 2024 był dobrym rokiem, wprawdzie w styczniu wszedłem już w poważny wiek i trochę mnie to przygnębiło ale powtarzam sobie jak mantrę, że to w ogóle cud i szczęście niepojęte, że mam rodzinę i to taką wspaniałą! poza tym zdrowie nam dopisywało choć był mój szpital na serce w czerwcu więc były tygodnie niepokoju i strachu ale za to miałem dwa fajne tygodnie z Synami na zwolnieniu, mieliśmy udane wyjazdy: na ferie w Góry Świętokrzyskie, weekend w Santago + urlop w Bieszczadach i na Lubelszczyźnie, Synowie bardzo dobrze się uczą, są grzeczni, kochający, zabawni i w ogóle wspaniali pod każdym względem, Żona jak to żona, ogólnie dobrze ale z elementami przykrego rollecaostera, Rodzice się trzymają i ogólnie jest świetnie! a dziś jeszcze świetniej, bo odebraliśmy Synów od dziadków i pewnie mogliby dalej posiedzieć na wsi (przez monstrualną przerwę w szkole) ale nie wyobrażam sobie Sylwestra bez Miko i Niko i dodam jeszcze, że jak wsiedli do auta na sochaczewskiej benzynowni i ruszyliśmy do domu to spłynął na mnie spokój i harmonia Wszechświata, kocham ich niewypowiedzianie!

ps: zawsze też pisałem podsumowanie moich wrażeń o świecie i teraz jest strasznie, wciąż wojna na Ukrainie, Izrael morduje kogo popadnie, wariat wygrał wybory w USA a w Polsce istnieje realna groźba, że pisiury wykupią TVN a to zniszczy naszą demokrację i wyjdziemy z Unii Europejskiej, która też staje się karykaturą samej siebie, jest źle i oby nie było gorzej.

niedziela, 29 grudnia 2024

tęsknota

nie powiem, pierwsze dwa dni bez Dzieci były bardzo przyjemne, poświęcone na mizianie i oglądanie programów telewizyjnych z Małżonką ale im dłużej trwam bez Synów tym jest gorzej, okropnie tęsknię!

sobota, 28 grudnia 2024

rozczarowująco

planowane spotkanie z koleżanką z UK nie doszło do skutku więc było mi trochę przykro ale wpadli do nas inni znajomi, którzy byli przejazdem więc tylko zjedli pogadali i nawet nie ukończyliśmy partii gry planszowej i jestem rozczarowany wizytą, bo nie opłacało się sprzątać i gotować pół dnia na taką krótką gościnę i mogliśmy lepiej wykorzystać sobotę z wolną chatą od Dzieci.

piątek, 27 grudnia 2024

wspomnienie na FB

takie trochę choinkowe ;-)

czwartek, 26 grudnia 2024

święta

było bardzo fajnie ale krótko a dziś jest mi smutno, bo zostawiliśmy Dzieci na działce rodziców.

środa, 25 grudnia 2024

Biały Kamień

nasza twierdza wybudowana nad jeziorem w październiku wciąż trwa ;-)

wtorek, 24 grudnia 2024

kolacja wigilijna

uważam, że wieczór 24 grudnia to najważniejsze chwile w roku i było dziś cudownie z Rodzicami, Małżonką i Dziećmi choć nieco rozczarowali mnie Synowie, bo dostali wypasione prezenty a coś tam kwękali, że jeden ma coś a drugi ma inne choć 80% podarków było identycznych.

poniedziałek, 23 grudnia 2024

jestem nowoczesny

jestem starej daty, bo jak coś kupuję to lubię iść do sklepu, zobaczyć i dotknąć towar co w tych czasach staje się coraz trudniejsze, bo sklepów fizycznych jest mało a jeśli już są to mają znikomy asortyment i wszystko trzeba zamawiać w Internecie, co i mnie spotkało w tym roku, bo aby zakupić prezent dla Niko musiałem się unowocześnić poprzez zamówienie kuriera a dziś pierwszy raz odbierałem przesyłkę z paczkomatu, bo przyszły gratisowe słuchawki do naszego nowego tabletu, niby to wygodne ale jednak nie przepadam za taką nowoczesnością.

niedziela, 22 grudnia 2024

leniwie i smutno

w sobotę nic mi się nie chciało po ciężkim tygodniu z chorobą w tle więc poszliśmy jedynie na rodzinny spacer i zakupy ale potem spędziłem miły wieczór z Małżonką w kuchni przy muzyce, gotowaniu, napojach i rozmowach, dziś przekazaliśmy Synów dziadkom i byliśmy w galerii po ostatnie prezenty ale po powrocie do domu jest pusto i smutno, nie lubię jak Dzieci wyjeżdżają.

sobota, 21 grudnia 2024

piątek, 20 grudnia 2024

nowa gra

pierwsza część tej gry była świetna więc na dwójkę czekałem z entuzjazmem ale okazała się lekkim rozczarowaniem, bo gra jest właściwie taka sama jak jedynka, wciąż jest fajna, ma piękną grafikę i przyjemnie mi się w nią pyka ale jednak oczekiwałem jakiegoś powiewu świeżości.

czwartek, 19 grudnia 2024

"Star Wars"

Gwiezdne Wojny (epizody 4-6) to najważniejsze filmy mojego dzieciństwa i choć Synkowie trochę naśmiewają się z efektów specjalnych to uważam, że te 50 letnie produkcje wciąż trzymają fason i są po prostu świetne, nie wiem ile w tym mojego sentymentu ale moi zblazowani nowoczesnością Chłopcy świetnie bawili się podczas rodzinnego seansu więc muszę zamieścić ten post pełen szacunku i uznania dla Georga Lucasa i spółki, wszak mocno wpłynęli na światową popkulturę a ja poczułem się dziś szczęśliwy oglądając "Nową nadzieję" z Dziećmi!


środa, 18 grudnia 2024

likwidacja RUCH

skończyła się pewna epoka, bo zamknięto ostatni kiosk tytułowego przedsiębiorstwa, szkoda! jestem dzieckiem PRLu i kochałem kiosk, nie raz latałem od jednego do drugiego po wydania gazet z plakatami zespołów muzycznych a kioski były co krok a teraz aby dostać się do tzw saloniku prasowego to muszę zapylać kilka kilometrów mimo, że mieszkam w Stolicy... przykre - tak jak powolny upadek prasy drukowanej.

wtorek, 17 grudnia 2024

cewe

dzięki wczorajszemu urlopowi udało mi się zdążyć z wysłaniem projektu fotoksiążki ale jestem niepocieszony, bo korzystam z usług tytułowej firmy od jakiś 11 lat i pierwszy raz nie dostałem rabatu ale nie miałem siły się wczoraj do nich odzywać, poza tym zauważyłem, że robię więcej zdjęć z telefonu niż aparatu - kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia więc trzeba się pogodzić, że fotografia już nie jest moim hobby.

poniedziałek, 16 grudnia 2024

poniedziałek

właściwie całą niedzielę spędziłem w łóżku ale dziś nie dałem rady iść do pracy, bo tak się źle czułem rano i musiałem wziąć urlop na żądanie, martwię się, bo do tego, że jestem chory to przez 12 godzin miałem krwawienie z nosa, okropności.

niedziela, 15 grudnia 2024

weekend

Starszak miał dwie imprezy urodzinowe więc trzeba go było wozić a poza tym przejąłem pałeczkę chorobową od Małego i kiepsko się czuję od dwóch dni ale w sobotę poszedłem na koncert Dezertera, nawet spoko choć najfajniejsze z tego całego koncertu było spotkanie z kolegami ale przyznam szczerze, że dużo mnie kosztowało wyjście ze swojej strefy komfortu i podróż wieczorem do miasta.

piątek, 13 grudnia 2024

porządki

nie lubię sprzątać ale musieliśmy ogarnąć kuchnię i łazienkę, bo wymieniali nam liczniki i wieczorem przyszedł miły pan a że mamy mało znajomych to potraktowaliśmy go niemalże jak przyjaciela, otworzyliśmy winko i pogadaliśmy o życiu wrocławskiego hydraulika... poza tym podczas pracy nad fotoksiążką zacząłem robić porządki w komputerze, bo ostatnio wyrzuciłem kompa co pamiętał moje czasy kawalerskie i znalazło się trochę starych rzeczy a poza tym mam lekką obsesją aby nasze zdjęcia i filmy były na przynajmniej trzech nośnikach choć zdaję sobie sprawę, że niewiele z tego obejrzę (mamy na przykład 253 GB samych filmów z aparatów cyfrowych i komórkowych) ale takie porządki to lubię.


czwartek, 12 grudnia 2024

w galerii

do fotoksiążki dla Rodziców potrzebowałem zdjęcia z fotobudki, które umieszczam tradycyjnie na okładce więc wybrałem się z Chłopcami do galerii i było wspaniale, lubię robić te pamiątkowe foty a jeszcze bardziej lubię kupować prezenty, szczególnie w takiej atmosferze gdy Synowie zajęli się swoimi sprawami (Starszak wybierał prezenty dla kolegów, Mały dla siebie) a ja miałem swobodę przechadzać się po Empiku.

ps: za mojej młodości Empik to było coś - fotele do czytania, wielka przestrzeń, prawdziwa świątynia książki a dziś to zwykły sklep.



środa, 11 grudnia 2024

w domu

wczoraj zrobiliśmy z Niko zakupy w sklepie, w którym nie byliśmy od roku, bo zawsze tam kupujemy w chorobie po przychodni (mam miłe uczucia wobec tego sklepu ;-)) więc dzisiaj musiałem wyjść tylko po obiad do stołówki i wykorzystuję czas wolny, zacząłem robić fotoksiążkę dla Rodziców na święta, uczę Małego, trochę sprzątam i gram na komputerze, gotuję bigos, rozmieściłem ostateczną ilość choinek i jest mi dobrze.

wtorek, 10 grudnia 2024

L4

tradycji stało się zadość i Mały jak co roku w grudniu się rozchorował, wczoraj Małżonka została z Nikodemem w domu ale dziś musiałem iść do przychodni po zwolnienie lekarskie, bo Syn kaszle niemiłosiernie a poza tym dokucza katar ale nie ma gorączki więc nie ma stresu i w sumie jest miło spędzić trochę przedświątecznego czasu z dzieckiem, wczoraj też byłoby miło, bo w szkole zrobili kolędowanie ale Niko w domu chory a tam w podstawówce za dużo ludzi w jednym miejscu jak na mój gust.

poniedziałek, 9 grudnia 2024

przeziębienie

młodszy Syn tej jesieni bardzo dobrze się trzymał pod względem zdrowotnym ale na dwa dni przed planowanym przyjęciem do szpitala na zabieg wycięcia migdałka wjechał kaszel i katar i musiałem odwołać operację... coś czuję, że to zeszłotygodniowa wizyta w przychodni u dzieci chorych aby dostać zaświadczenie do szpitala, że Niko jest zdrowy była katalizatorem choroby.

sobota, 7 grudnia 2024

piątek, 6 grudnia 2024

disney+

nadszedł na mnie czas i pierwszy raz wykupiłem subskrypcję streamingową (no mamy HBO ale w kablówce więc się nie liczy ;-)) a wszystko przez to, że realizuję z Synami projekt obejrzenia ważnych filmów z mojego dzieciństwa i młodości i po kilku obrazach (które średnio im się podobały) uznałem, że nadszedł czas na "Gwiezdne Wojny" a że nigdzie indziej nie da się ich obejrzeć wykupiłem tytułową platformę (nie polecam, bo mało tam interesujących treści), włączyliśmy wczoraj "Łotr1 - GW historie", który to film jest z mojej dorosłości ale myślę, że fajnie zacząć przygodę ze "Star Wars" od tej produkcji i mieliśmy świetny wieczór choć z małym smuteczkiem, bo wszyscy bohaterowie filmu zginęli.

czwartek, 5 grudnia 2024

eskalacja

przedwczoraj napisałem, że nie będę znowu wyciągał ręki na zgodę do Żony ale ja nie potrafię żyć w takiej atmosferze więc wczoraj odezwałem się do niej smsowo i był to wielki błąd, bo przeczytałem tyle strasznych rzeczy, że serce chciało mi pęknąć...  a potem gdy Małżonka wróciła z pracy zachowywała się w miarę normalnie, to jak życie z borderline albo raczej z kimś ze zniszczoną psyche przez nadmierne spożywanie.

środa, 4 grudnia 2024

przed operacją

w zeszłym tygodniu zrobiliśmy badania, dziś odebrałem z Małym wyniki i poszedłem z nim do pediatry aby pani doktor wystawiła zaświadczenie, że Niko jest zdrowy, lekki absurd, bo przyjęcie do szpitala za tydzień a ja modlę się abyśmy nie zarazili się w przychodni, bo jedyna możliwość konsultacji to dział z napisem "dzieci chore" a poza tym denerwuję się cały czas, już raz nam przesunęli termin więc martwię się, że to powtórzą a na każde kichnięcie Nikodema podskakuję pod sufit... niemniej dzisiejsze popołudnie z Niko było bardzo fajne, jeździliśmy rowerami, drukowaliśmy zdjęcia i wyniki badań a Syn powiedział, że to wspaniały czas, pewnie się podlizuje, bo idziemy razem do szpitala ;-)

wtorek, 3 grudnia 2024

ciche dni

uważałem, że nasze (wprawdzie rzadkie) awantury z Żoną są straszne, bo są wulgarne i raniące ale takie ciche dni jak teraz są chyba jeszcze gorsze ale z drugiej strony mam dosyć ciągłego wyciągania ręki na zgodę i bycia miękką bułą a najbardziej nie mogę przeżyć rynsztokowego wyzywania mnie przy Synach bez powodu, fajny grudzień nie ma co...

poniedziałek, 2 grudnia 2024

audiobooki

dobre:

Z. Miłoszewski - "Uwikłanie", W. Chmielarz - "Osiedle marzeń"

średnie:

M. Czornyj - "Trauma", M. Wójtowicz "Z tobą będzie inaczej", A. Zydorowicz - "Entliczek, pentliczek", W. Chmielarz - "Przejęcie", Z. Miłoszewski - "Ziarno prawdy", G. Drawska - "Rytuał"

za ciężkie emocjonalnie:

J. Grisham - "Klient", Z. Miłoszewski - "Jak zawsze"

niedziela, 1 grudnia 2024

choinka

jak nakazuje nasza rodzinna tradycja w dniu pierwszego grudnia odpalamy choinkę, ślicznie jest :-)

sobota, 30 listopada 2024

słodko-gorzka sobota

fajnie, bo 

  • spędziliśmy miłe przedpołudnie z Małżonką w galerii handlowej bez Dzieci i ich marudzenia kupując prezenty.
  • wieczorem byliśmy z Chłopcami w pizzerii i było wesoło i smakowicie, szczególnie pyszne było bassotto.
  • kupiliśmy nowego tableta, na którego się rodzinnie zrzuciliśmy i wygląda ładnie a jest kontynuacją świetnej linii tabletów z firmy Lenovo, który sobie można wszędzie postawić i cieszyć się oglądaniem i dobrym dźwiękiem głośników JBL.
słabo, bo 

  • nie kupiliśmy najważniejszego prezentu imieninowego dla Starszaka a mikołajki tuż tuż.
  • zgubiłem opaskę sportową, która służyła mi za zegarek i jestem okropnie zły, bo nienawidzę czegoś zgubić.

piątek, 29 listopada 2024

legijny rollercoster

  • bycie kibicem to trudna sprawa, wczoraj Legia świetnie grała i walnęła klub z Cypru 3-0 w europejskich pucharach ale dwa tygodnie temu oglądałem mecz, w którym dostaliśmy 5 bramek (podobno od kilkudziesięciu lat klub z Łazienkowskiej nie stracił tylu goli w lidze) od naszego największego wroga z Pyrlandii więc bywa ciężko, szczególnie, że kolejny rok wymyka nam się mistrzostwo Polski.
  • po drugie narzekam tu na prawicowe poglądy warszawskich ultrasów więc byłem w szoku jak zobaczyłem na cypryjskim stadionie radziecki sierp i młot, chyba wszyscy kibole są jacyś skrzywieni ale muszę też oddać szacunek dla legijnych fanatyków, bo mają zakaz wchodzenia na stadiony w Europie od UEFA ale jednak jakimś cudem są na każdym meczu i słychać ich w telewizorze!
  • ale już tak bardzo się tym wszystkim nie przejmuję, bo pewnie właściciel Legii zimą zrobi znowu wielką wyprzedaż i cały wysiłek skonstruowania dobrej ekipy do powalczenie o wysokie cele pójdzie w piach i znowu ugrzęźniemy w ligowym bagnie... szkoda potencjału stolicy europejskiego miasta dla takiego właściciela, szkoda nas kibiców, kurczę mamy nawet swoje piwo a ja zgaduje, że niewiele jest takich klubów na świecie.

czwartek, 28 listopada 2024

sąsiadka

mieszkamy na jednym piętrze z panią 85+ i spędziliśmy wczoraj wspólny wieczór, bo pomagałem jej w przeniesieniu zdjęć z telefonu na inne nośniki i było to bardzo przyjemne spotkanie przy winku domowej roboty ale piszę o tym, bo pani Ela zaskoczyła nas po wakacjach - wpadła do nas, powiedziała, że właśnie sprzedała drugie mieszkanie i sprezentowała naszym Synom po tysiąc złotych, jesteśmy w pewnej zażyłości i na przykład spędzamy wspólnie wieczory sylwestrowe od kilku lat ale to i tak zaskakujący gest jak na bycie sąsiadem.

środa, 27 listopada 2024

ostatnie gry

kupiłem tę grę aby wyrwać się z mojej strategiczno-turowej niszy ale jednak to nie dla mnie - chodzenie i szukanie dowodów więc może namówię Starszaka aby pograł aby gra się zamortyzowała choć była w przecenie jak wszystkie kupowane przeze mnie gry.

ta gra na pewno się zamortyzuje, bo Starszak się nią zachwycił a ja kupiłem DOOMa, bo to była gra ikoniczna za czasów mojej młodości i coś tam nawet grałem u znajomych ale teraz jestem już za stary, po dwugodzinnej sesji czułem się wyczerpany a przed oczyma latały mi jakieś błyski.


ale za to ta karcianka to gra idealna dla mnie, trochę za krótka ale skomplikowana i trudna ale trudna satysfakcjonująco a nie frustrująco a to wielka sztuka w grze wideo stworzyć właściwy balans.

wtorek, 26 listopada 2024

vod

od zawsze słuchałem rano radia ale w końcu zaczęły mnie irytować głupie reklamy i stały repertuar piosenek, bo codziennie słuchanie tego samego jest nużące, nawet jeśli są to świetne utwory... no i kilka tygodni temu porzuciłem ten rytuał i teraz oglądam streamingi, za mną polski "MasterChef" i amerykański "Ślub od pierwszego wejrzenia", fajnie ale i przykro, bo całe życie kochałem radio i jego magię.

poniedziałek, 25 listopada 2024

dzień pluszowego misia

na w/w święto Mały zabrał do szkoły czterdziestoletnią maskotkę po mojej Siostrze i zrobiło mi się miło, że Niko wybrał właśnie tę zabawkę i jednocześnie przeszywająco smutno, że moja Magdalena nie zaznała rodzicielstwa ani tysiąca innych rzeczy...

niedziela, 24 listopada 2024

sobota, 23 listopada 2024

spacerowo

pojechaliśmy dziś do Konstancina-Jeziorny, na początku Dzieci marudziły, że zimno, bo rzeczywiście wiało jak cholera ale w Parku Zdrojowym było komfortowo i była to fajna wycieczka, lubię tam jeździć i ze zdziwieniem przypominałem sobie czasy gdy często tam bywałem na rowerze, głównie w zimę z pit-stopami na piwko a potem na ognisko na Kabatach... kurde teraz już by mi się nie chciało a raczej nie dałbym rady.




piątek, 22 listopada 2024

zima zła

nie lubię tej pory roku ale w dzisiejszy, piątkowy poranek udzielił mi się entuzjazm Synów na widok śniegu ;-)


czwartek, 21 listopada 2024

środa, 20 listopada 2024

kod do drzwi

mój Starszak, który jest teraz "wielkim nastolatkiem" notorycznie wyśmiewa moje zainteresowanie Legią więc zadziwiło mnie, że ostatnio wymyślił aby kodem do zamkniętych drzwi (a on je mógł otworzyć) gdy wracamy z Niko do domu będzie słynne, nie tylko w Warszawie - pukanie w rytm "C-C-CWK-CWKS-Legia", Mały szybko się nauczył i codziennie wali do drzwi kodem a mi jest fajnie, bo jestem kibicem a poza tym zostałem wychowany w miłości do Warszawy a Legia jest ikoną tego miasta... a poza tym wiedziałem, że antypatia do moich sportowych zainteresowań to tylko poza u Mikołaja ale miło się upewnić, że właśnie tak jest ;-)

wtorek, 19 listopada 2024

Liga Narodów

Polska spadła z dywizji A w/w rozgrywek i właściwie nic w tym dziwnego, bo te pajace z orzełkiem na piersi potrafią jedynie brać kasę za reklamy i siedzenie na ławkach rezerwowych w swoich klubach ale wkurwiające jest to, że oni + trener są całkowicie z siebie zadowoleni i twierdzą, że wszystko idzie w dobrym kierunku choć wygrali dwa z 18 ostatnich meczy, żenujący brak ambicji i trzeźwej oceny sytuacji a ja powinienem teraz napisać, że kończę z futbolem ale jednak włączyłem wczoraj mecz - nieuleczalna skaza z dzieciństwa gdy Polska była trzecią drużyną świata.

poniedziałek, 18 listopada 2024

"Awantura o kasę"

wiadomo, że król może być tylko jeden i jest nim teleturniej "1 z 10" ale tytułowy program też jest świetny i właśnie po 20 latach przerwy powrócił do telewizji... cieszyłem się na ten powrót ale nie spodziewałem się, że będę zadowolony w dwójnasób, bo (po standardowym marudzeniu, że oni nie chcą) nieoczekiwanie teleturniej spodobał się Synom i oglądamy go we trzech po kilka odcinków na raz, supcio!

niedziela, 17 listopada 2024

"Listy do M"

jestem fanem tej serii (szczególnie pierwszych części) choć nigdy nie byłem na tych filmach w kinie ale dziś wybrałem się z Małżonką na seans i było bardzo fajnie, "Pożegnania i powroty" próbują poziomem nawiązać do świetnych początków, jest zabawnie i wzruszająco, nostalgicznie ale i wesoło, choć okropnie smutno na końcu, gorąco polecam!

ps: a w domu nie mogłem się powstrzymać i odpaliłem już pierwsze świąteczne gadżety.



sobota, 16 listopada 2024

galeria handlowa

Mały miał dziś urodziny koleżanki w parku trampolin więc pojechaliśmy rodzinnie do tamtejszej galerii handlowej, kupiłem Starszakowi bilet aby też poskakał a sam poszedłem na zakupy, cóż za przyjemne chwile - łazić po sklepach bez pośpiechu i kupować świecące, świąteczne gadżety... a potem wróciłem do Małżonki i znajomych rodziców i było miło z nimi pogadać przy kawie.

ps: muszę dodać, że fajna jest ta galeria - Łopuszańska 22, parterowa i kameralna i ma kilka sklepów z "mydłem i powidłem", które uwielbiam.

piątek, 15 listopada 2024

spacer

powiem szczerze, że kompletnie mi się po pracy nie chciało a Starszak grał z kolegami ale jednak się uparłem aby spędzić kilka kwadransów z Synami poza domem, odebraliśmy Małego ze szkoły a ponieważ cukiernia była zamknięta zaliczyliśmy spacer i plac zabaw, świetny czas, super pogaduchy i szczęście w głowie, łapię te chwile gdy Synowie są jeszcze dziećmi, bo to tak szybko przemija...


czwartek, 14 listopada 2024

wtorek, 12 listopada 2024

resoraki

najfajniejszą chwilą długiego weekendu był wyścig naszych autek z domowej zjeżdżalni, nieczęsto robimy te zawody, bo mamy kilkaset resoraków i wszystkie muszą wystartować więc są eliminacje, repasaże, półfinały i finał i jest to lekko uciążliwe ale zawsze jest warto, bo Chłopcy po początkowym marudzeniu świetnie się bawią a tym razem było podwójnie warto, bo wyścig wygrał mój Garbcio z dzieciństwa!

poniedziałek, 11 listopada 2024

11.11

Teściowa

lubię mamę mojej Żony (najbardziej za to, że nie wymaga aby moja rodzina jeździła tam na święta) i przez pierwsze lata małżeństwa dbałem aby regularnie jeździć do Teściówki ale skoro Małżonka miała to w nosie to i ja odpuściłem a że Teściowa to podróżująca aktywna kobitka to rzadko jeździmy do podwarszawskiego Radzymina... ale dziś byliśmy w odwiedzinach i było bardzo miło, bo naprawdę lubię pogawędzić z mamą Ani a jeszcze bardziej lubię, że ma ogród i dziś postrzelałem z Chłopcami z wiatrówki na cześć święta Najjaśniejszej...

ANTIFA

na studiach zacząłem chodzić na marsze antyfaszystowskie, które odbywały się w rocznicę Nocy Kryształowej, potem przez kilka lat 11 listopada z sukcesem blokowaliśmy pochody faszoli ale potem prawica urosła tak w siłę, że przenieśliśmy się w inne rejony miasta organizując street party, my czyli lewica, LGTB, anarchiści, związkowcy i wszelacy ludzie dobrej woli ale w tym roku z rozczarowaniem przyjąłem fakt, że nic nie jest organizowane, coraz smutniej w tym mieście i państwie... a Facebook właśnie mi przypomniał jak wspaniale maszerowaliśmy kilka lat temu.

ps: emotki made by Starszak ;-)


niedziela, 10 listopada 2024

"Dziki robot"

byliśmy dziś rodzinnie w kinie na tej GENIALNEJ bajce, cudowna! śmieszna, wzruszająca, mądra i pomysłowa z wciągającą historią i piękną grafiką, we czwórkę daliśmy filmowi 10/10 gwiazdek a ja na seansie spłakałem się jak bóbr, gorąco polecam!


sobota, 9 listopada 2024

"Agata" meble

pól roku temu kupiliśmy stolik kawowy, który pełni u nas wszelakie funkcje a najmniej kawowe, no i ten stolik po tygodniu złożył się jakby był z kart więc w najbliższy dzień wolny naszykowaliśmy stolik, fakturę i chcieliśmy jechać reklamować tandetny mebel ale przez telefon powiedzieli mi, że reklamacje tylko przez Internet i że mam na to dwa lata więc oczywiście odłożyliśmy sprawę ad acta i żyjemy z blatem położonym na koszu z praniem... dziś było tak ponuro na dworzu, że wymyśliłem wycieczkę aby kupić nowy stolik, było przyjemnie pospacerować po salonie meblowym ale zeszło nam mnóstwo czasu, bo nie mogliśmy się we czwórkę zdecydować na konkretny model + wybieraliśmy inne drobiazgi, zapłaciliśmy ale wróciliśmy bez stolika, bo w magazynie była kolejka po odbiór na półtorej godziny czekania :-(

piątek, 8 listopada 2024

tabela

od tego roku nie ma już grup w europejskich pucharach tylko jest faza ligowa i na półmetku rywalizacji w Lidze Konferencji fajnie to wygląda!

czwartek, 7 listopada 2024

szaleńcy u władzy

zwycięstwo Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach prezydenckich było spodziewane ale i tak jestem w szoku, że kraj słynący z poszanowania wolności, demokracji i multikulti wybrał faszystę na przywódcę i zwyczajnie zacząłem się bać, bo sytuacja na świecie zaczyna wyglądać przerażająco, w Rosji i USA szaleńcy u władzy, do tego totalitarne Chiny a Unia Europejska przy tych mocarstwach jest słaba pod względem gospodarczym, politycznym i militarnym... martwię się moje Dzieci, Polskę i cały świat, który podąża w jakimś chujowym kierunku.

środa, 6 listopada 2024

dlc

dodatek do Roguebook był bardzo skromny ale dzięki niemu wróciłem do tej przyjemnej karcianki i udało mi się ją skończyć, dlc do Darkest Dungeon 2 też niewielkie ale z przyjemnością znów pograłem w tą świetną grę a Hirołsi wiadomo - nieśmiertelna klasyka!