mieszkamy na jednym piętrze z panią 85+ i spędziliśmy wczoraj wspólny wieczór, bo pomagałem jej w przeniesieniu zdjęć z telefonu na inne nośniki i było to bardzo przyjemne spotkanie przy winku domowej roboty ale piszę o tym, bo pani Ela zaskoczyła nas po wakacjach... wpadła do nas, powiedziała, że właśnie sprzedała drugie mieszkanie i sprezentowała naszym Synom po tysiąc złotych, jesteśmy w jakiejś zażyłości i na przykład spędzamy wspólnie wieczory sylwestrowe od kilku lat ale to i tak zaskakujący gest jak na bycie sąsiadem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz