wtorek, 3 grudnia 2024

ciche dni

uważałem, że nasze (wprawdzie rzadkie) awantury z Żoną są straszne, bo są wulgarne i raniące ale takie ciche dni jak teraz są chyba jeszcze gorsze ale z drugiej strony mam dosyć ciągłego wyciągania ręki na zgodę i bycia miękką bułą a najbardziej nie mogę przeżyć rynsztokowego wyzywania mnie przy Synach bez powodu, fajny grudzień nie ma co...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz