dziś wystartowaliśmy już o 11 rano i do 22 bawiliśmy pod miastem: w lesie, nad jeziorem a przede wszystkim w "Dzielnicy filmowej" czyli miejscu z wielką ilością atrakcji dla dzieci, auta, samoloty, wozy bojowe, dmuchańce, kulki, trampoliny i wiele wiele innych i było wspaniale a ja chciałem aby było wesoło i próbowałem zaprosić znajomych ale moi znajomi to albo kac albo wyjazd pociągiem z miasta jest dla nich za trudny więc skusiła się tylko moja dawna dziewczyna z LO i choć Żona nie była zachwycona takim towarzystwem to było sympatycznie i miło :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz