wczoraj udaliśmy się rodzinnie na baseny, na których jeszcze nie byłem i wygląda tam wszystko jakby PRL się jeszcze nie skończył ale za to jest mało ludzi i było bardzo fajnie a po całym dniu nad wodą poszliśmy na długi spacer nad Wisłę...
dziś może pojeździmy na rowerach ale priorytetem będzie ogarnięcie rzeczy na 2 września dla Dzieci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz