...więc dziś zrobiliśmy wycieczkę samochodową do portu w Kołobrzegu...
tak naprawdę to pojechaliśmy tam, bo lało cały dzień ale było nawet fajnie albowiem "kocham zapach portu" i w sumie to zawsze chciałem być marynarzem ale miałem problem, bo w Warszawie nie ma morza :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz