środa, 10 września 2025

u lekarzy

w poniedziałek przed pracą (ufu ufu) pojechałem z młodszym Synem do dermatologa, bo niepokoiły mnie jego liczne i duże pieprzyki ale pani powiedziała, że wszystko jest w normie, wczoraj pojechaliśmy do pediatry, bo martwię się z powodu kilku spraw w rozwoju Nikodema, porozmawialiśmy, zdiagnozowano otyłość ale liczę, że to pozostałość leków jakie Niko brał przez kilka lat i po wakacyjnym rozluźnieniu weźmiemy się za siebie, poza tym intymna sprawa, którą się zamartwiałem u Syna według lekarki jest w normie, wyniki morfologiczne są dobre ale dostaliśmy jeszcze skierowanie na usg brzuszka i do psychologa, oj czuję, że Niko da nam rodzicom jeszcze w kość, wszak już dwa razy wzywaliśmy do niego karetkę pogotowania a zaczął od tego, że niewiele brakowało aby udusił się pępowiną przed narodzinami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz