czegóż to się nie zrobi aby sprezentować Ojcu fajny prezent? - nie myśli się o hańbie i rejestruje jako kibic wrogiego klubu... ale nie wiem czy było warto, bo mój Tata skrzętnie ukrywa zadowolenie z prezentów ;-(
ps: a tak swoją drogą to wspominam z sentymentem czasy gdy w Polsce liczyła się tylko Legia i Widzew, bo oba kluby potrafiły pokazać się w Europie... a teraz w polskim futbolu panuje coraz bardziej żenująca degrengolada...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz