jak pracowałem dwa lata temu to mogłem bez problemu urywać się z pracy w środy i chodzić z Synami do kina ale teraz jest to niemożliwe więc postanowiłem iść rodzinnie w weekend, bo jestem ze Starszakiem wielkim fanem Baranka i nie chciałem aby nam to umknęło na dużym ekranie ale ceny w kinie w weekend są dla jakiś bogaczy, bo zapłaciliśmy za 4 bilety prawie 140 złotych a ja byłem w szoku, bo do tej pory chodziliśmy w środy we trzech za 32 PLNy...
film fajny, kilka dłużyzn ale utrzymał rytm i fason do końca, bez szału ale dla nas barankowych wielbicieli - OK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz