Niko kończy jutro 3 lata więc musiałem udać się na duże zakupy, bo będą goście i oczywiście chciałem załatwić to sam ale kto by odmówił małemu Synkowi co chce iść z tatą do sklepu?
było ciężko, bo godziny zakupowego szczytu.
śmiesznie, bo facetki w sklepie patrzyły na mnie jak na wariata albowiem instruowałem Małego - "Niuniu, tyle cukierków to za mało, weź jeszcze trochę i te z czekoladą też, o patrz tam delicje, ciastka i czekolady, co lubisz to bierz, no i nie zapomnij o chipsach" i jak spakował pół swojego koszyka obwieścił "tatusiu ide do kasy" :-)
fajnie, bo Nikodem był taki szczęśliwy, że wyprawia jutro urodziny, że łza się zakręciła w ojcowskim oku ;-)
tylko mogłem zabrać kartę płatniczą Małżonki he he
a poza tym brat Ani mnie załatwił, bo kupił dla Małego zestaw figurek i pojazdów psiego patrolu a właśnie ten zakup jutro ze Starszakiem planowałem :-(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz