Synowie jeździli na hulajkach do szkoły choć więcej było z tym zachodu niż jazdy, bo mieszkamy blisko naszej podstawówki i przez miesiąc tego jeżdżenia zapomniałem jakie to jest wspaniałe uczucie iść z Małym za rękę do szkoły - cieszę się każdym takim porankiem póki mogę!
wtorek, 3 czerwca 2025
poniedziałek, 2 czerwca 2025
po wyborach
niedziela, 1 czerwca 2025
sobota, 31 maja 2025
urodziny
13 lat temu o 23.03 urodził się mój pierworodny Syn i była to najwspanialsza noc w moim życiu choć też jedna z najbardziej stresujących, dziękuję Ci Mikołajku za te wszystkie wspaniałe lata, bo jestem bardzo szczęśliwy, że jesteś!
ps: a dziś latamy na szmacie, bo goście przychodzą i nie jest to miłe, bo nienawidzę sprzątać, dobrze, że miałem przerwę na gotowanie,
ps2: taka ciekawostka - po porodzie wróciłem do domu o 3 w nocy, włączyłem telewizję Kino Polska a tam leciała seria filmów z PRLu o porodach!
ps3: poniżej Miko ma jeden dzień i ładnie wygląda ale tuż po porodzie zapytałem panią pielęgniarkę - czy to normalne, że mój syn wygląda jak ufok? - uśmiała się i potwierdziła normalność dziecka,
ps4: ale była też chwila strachu jak Miko zaczął robić się siny i pielęgniarki wcisnęły przycisk awaryjny, przybiegli lekarze ale na szczęście wystarczyło włożenie Synka pod lampy ocieplające.
piątek, 30 maja 2025
stresujący piątek
rano miałem pobranie krwi w praskiej przychodni więc musiałem tam pojechać autem i stresowałem się parkingiem podziemnym, popołudniu było nerwowo, bo Mały był z klasą na wyczce całodniowej i mocno opóźniał się powrót i czekałem pod szkołą jak na szpilkach, bo wieczorem Starszak miał imprezę urodzinową dla kolegów czym też się stresowałem, bo zależało mi aby wszystko się udało... na szczęście wszystko było dobrze, koledzy Mikołaja jak i on sam dobrze się bawili choć panowie obsługujący urodziny dziwili się, że mój Syn wybrał do zabawy pistolety nerf.
czwartek, 29 maja 2025
aktywności z Synami
we wtorek pojechałem z Małym na trampoliny, na urodziny jego koleżanki i świetnie się bawił ale mi nie chciało się z nikim gadać więc czytałem książkę, wczoraj pojechałem z Niko na pobranie krwi w kierunku grożącej mu otyłości (z powodu leków jakie przyjmuje) i było mi dziwnie po wizycie w przychodni jechać do pracy, bo zwykle wracaliśmy chorować do domu a dziś poszedłem z Miko na zakupy na jego jutrzejsze urodziny i musiałem zlikwidować lokatę na czarną godzinę aby cokolwiek kupić, bo kasa mi się skończyła 11 dni przed wypłatą... ale uwielbiam robić takie prozaiczne czynności z Synami, czuję się wtedy potrzebny, czuję się szczęśliwy i że jestem na swoim miejscu we Wszechświecie!
wtorek, 27 maja 2025
piwo wyborcze
niechętnie jestem w stanie zaakceptować fakt, że Rafał Trzaskowski rozmawiał na YouTube z Mentzem ale piwo ze skrajną prawicą jest absolutnie NIE do przyjęcia, myślę, że tzw Koalicja Obywatelska strzeliła sobie w kolano, bo ja jestem strasznie wkurwiony i czuję się jakby Trzaskowski z Sikorskim opluli cały elektorat centro-lewicowy! czy doradcy pana Rafała nie widzieli, że we Francji czy Rumuni wygrał kandydat liberalny na zasadzie mobilizacji społeczeństwa w strachu przed faszystami? a ten sobie kurwa z uśmiechem pije piwko z homofobem, populistą i faszolem! kim ty właściwie Rafał jesteś? gdzie zasady? gdzie kręgosłup moralny? pewnie z ociąganiem pójdę w niedzielę zagłosować ale tylko dlatego, że kontrkandydat Trzaskowskiego to wyjątkowy szmaciarz, niestety taki argument może być niewystarczający dla innych i spora część obywateli zostanie w domu, bo sam mam na to ochotę po tym weekendowym piwie, szok, obciach i żenada!
poniedziałek, 26 maja 2025
niedziela, 25 maja 2025
Jeziorko Czerniakowskie
- to najpiękniejsze miejsce na Mokotowie a pewnie w całej Warszawie i dziś wymyśliłem wycieczkę aby podjechać tam autem i obejść jego północną połówkę - bardzo przyjemny, długi spacer i bawiłem się świetnie wciąż gadając z Synami i delektując się przyrodą i wspaniałe jest to, że mamy rezerwat przyrody 3 kilometry od domu i że takie miejsca jeszcze walczą o życie*
* - walczą, bo miasto Warszawa** kilka razy próbowało sprzedać okoliczne tereny na budowę apartamentowców z podziemnymi garażami, które zniszczyłyby kulejący ekosystem ale ruchy społeczne stawiły opór choć wszystko jest w zawieszeniu czyli sądzie,
** - miasto Warszawa czyli niby ci "nasi" w polityce (bo od dawna w Stolicy nie rządzą pisiury) chcą tak zabetonować miasto w imię pieniądza, że nie będziemy mieli czym oddychać i gdzie wyjść z domu.
ps: ale to nie politycy tylko klimat zabije Jeziorko, bo wyschnie - kilka lat temu w miejscu pokazanym na poniższej fotografii była woda a nie ląd.
sobota, 24 maja 2025
leniwa sobota
dzisiejszą atrakcją dnia było wyjście z Małżonką do kina na "Oszukać przeznaczenie - więzy krwi", lubię tę serię ale obawiałem się odgrzewanych kotletów a tymczasem jestem pozytywnie zaskoczony, podskakiwaliśmy na fotelach ze strachu co 10 minut i po wyjściu z seansu zgodnie orzekliśmy, że już nigdy w życiu nie pójdziemy do kina na żaden horror - czyli film spełnił swoje zadanie i jest wart polecenia! poza tym odpoczywaliśmy, graliśmy, zamiast obiadu były tosty a poniżej Synowie wygnani z domu aby pouprawiali jakieś aktywności ale są zbyt leniwi.
piątek, 23 maja 2025
środa, 21 maja 2025
u alergologa
ponieważ nasz pan doktor przeniósł się na drugi koniec miasta podróż przez całą Warszawę była koszmarna, w nerwach czy zdążymy, bo wszystkie drogi zakorkowane na amen ale udało się i wieści są optymistyczne, że będziemy powoli schodzić z leków co jest pozytywne ale ja już się stresuję, bo jak Niko bierze leki to jest pod parasolem bezpieczeństwa a teraz będę się bał aby nie powróciły koszmary z lat wcześniejszych czyli duszenie się - takie, że dwa razy wzywaliśmy karetkę pogotowia... no ale nie może Synek lecieć przez całe dzieciństwo na farmaceutykach...
poniedziałek, 19 maja 2025
po wyborach
- bardzo niepokoi taka mała przewaga Rafała Trzaskowskiego nad oszustem Nawrockim,
- szokuje i obrzydza wysoki wynik wyborczy skrajnej prawicy,
- smuci mało głosów oddanych na mojego kandydata i kompletnie rozbita lewica w Polsce,
- przeraża fakt, że jeśli zsumujemy głosy oddane na pisiurów i ich faszystowskich pobratymców to kandydat demokratyczny wydaje się bez szans w drugiej turze wyborów i to będzie prawdziwy cud jeśli Polsce uda się powstrzymać totalitarną nawałnicę prawicy,
- i jest mi wstyd za ten naród przygłupów co nie potrafi samodzielnie myśleć i kompletnie stracił rozeznanie co jest dobre a co złe.
niedziela, 18 maja 2025
weekend komunijny
było ciężko! zaczęło się już w piątkowy wieczór, bo zamiast załadować się pod kocyk poszedłem z Małym na imprezę urodzinową u jego kolegi, w sobotę mieliśmy komunię w rodzinie Małżonki w Radzyminie a dziś było gorzej, bo musieliśmy jechać do Łodzi na komunię w mojej rodzinie a ja robiłem za kierowcę czyli mogłem jedynie powąchać alkohol... poza tym nie cierpię takich imprez, nigdy nie lubiłem ale teraz jest gorzej* ale trzeba to odbębnić, bo w takiej kulturze żyjemy, muszę jeszcze pochwalić Synów, bo prawdopodobnie nudzili się bardziej niż ja ale byli super wytrzymali tylko po powrocie do domu wszyscy jesteśmy smutni, bo czujemy jakbyśmy nie mieli weekendu**
** - oprócz Niunia - ten tańczy, śpiewa i jak zwykle rozświetla nasze życie rodzinne :-)
* - w związku z wyborami nie zabrakło dyskusji politycznych i w obu rodzinach wszyscy to wyznawcy jebanych faszoli więc o czym ja mam rozmawiać z takimi ludźmi dla których gaszenie chanukowych świec w Sejmie RP to czyn patriotyczny?
ps: a z miłych odczuć to ubrałem się odpowiednio i przez dwa dni zachwycałem się jak świetnie wyglądam, jaką mam ładną Żonę i piękne dzieci!
sobota, 17 maja 2025
nowe gry
pierwsza gra irytuje brzydką grafiką i nudnawą rozgrywką, druga zniechęca losowością i powtarzalnością.
trochę bezsensowny zakupu skoro w szóstą część Cywilizacji grałem 437 godzin ale skusiła mnie 90% promocja i jest fajnie, zostanę z produkcją na dłużej a gra z miejsca ujęła mnie tym, że stolicą Imperium Polskiego jest Warszawa a nie jakiś głupi Kraków jak w Civ6 ;-)
Synowie namówili mnie abym to zainstalował i dwa razy próbowałem z nimi pograć ale to nie dla mnie, nie lubię gier akcji i choć jeszcze pewnie spróbuję do nich dobić to długo w Robla nie pogram, bo nie jestem z tych rodziców co dla dzieci robią dyskomfortowe dla siebie rzeczy.
piątek, 16 maja 2025
Adrian Zandberg
może to będzie głos stracony w wyborach ale (pomijając wariatów) kandydaci establishmentu na prezydenta RP to konserwatywna prawica związana kajdanami przez kościół kat. a ponieważ wszyscy mamy serca po Lewej stronie będę głosował na pana Adriana, co polecam :-)
ps: koleżanka z pracy, zagorzała zwolenniczka PiSu ma z Zandbergiem dzieci w jednej klasie podstawówki i mówi, że to bardzo fajny facet!
środa, 14 maja 2025
łyk szczęścia
przyjechałem dziś po pracy na działkę aby zabrać jutro Synów do miasta, mało opłacalny wyjazd na jedną noc ale dla mnie wspaniały: fajnie wyrwać się monotonii tygodnia roboczego, cudownie jest zobaczyć Dzieci, spędzić długi wieczór przy kolacji z Rodzicami, iść na spacer z psem i Chłopcami - poczułem mentalny relaks i harmonię wewnętrzną co rzadko mi się zdarza a poza tym sama podróż był dla mnie przygodą, bo nie zdarza mi się samemu jeździć tak daleko ale przy dźwiękach audycji z Radia 357 (Polski Top) kierowanie autem było przyjemne.
poniedziałek, 12 maja 2025
niedziela, 11 maja 2025
ponury weekend
sobota była zimna, deszczowa, domowa i bez historii, dziś jest ładnie ale ponuro w głowie, bo oddaliśmy Synów dziadkom na czas egzaminów ośmioklasistów gdy szkoła jest zamknięta... na szczęście pojechaliśmy potem z Małżonką na rowerach na wino w miejscówkę z naszych starych czasów gdy Starszak był malutki i poczuliśmy się wspaniale, że nic się tam nie zmieniło od 15 lat i że nie ma jeszcze bloków a to raptem 2,5 kilometra od nas, było fajnie, niestety wieczorem obejrzałem ponury, przegrany mecz Legii i kiepską komedię więc średni ten weekend.
sobota, 10 maja 2025
lśniące książki I
za czasów mojej młodości nie było Internetu, telewizja dopiero zaczęła się rozwijać z peerelowskich dwóch kanałów a do kin bardzo powoli zaczynały trafiać filmy ze świata więc można śmiało powiedzieć, że wychowałem się na książkach i sprawiły one, że jestem tym kim jestem, szarpały moją duszę ale jednocześnie pozwalały oddychać... nie będę opisywał ich pojedynczo ale na pewno cechą wspólną poniższych powieści jest samotność, zagubienie w świecie, poszukiwanie sensu i artyzm literacki.
piątek, 9 maja 2025
w polityce bez zmian
- główny kandydat prawej strony w polskich wyborach prezydenckich to oszust i przestępca,
- kolejni pretendenci do urzędu z tej linii politycznej to zwykli faszyści,
- a na katolickiego papieża został wybrany obrońca pedofilów i wróg LGTB.
czwartek, 8 maja 2025
lśniący film
zdaję sobie sprawę, że nie jest to żadne arcydzieło ani najśmieszniejsza komedia świata ale dla mnie to jeden z najważniejszych filmów w życiu, byłem na nim w kinie z Siostrą i Babcią (Wandą notabene) i jest to jedno z najjaśniejszych wspomnień mojego dzieciństwa, po prostu kocham ten film i wielokrotnie do niego wracałem a dziś pokazałem go Synom i nawet im się podobał, to był wspaniały rodzinny wieczór filmowy!
środa, 7 maja 2025
półtora zebrania
nie mogłem się rozdwoić aby iść na szkolne zebrania obu Synów więc na jedno wysłałem Małżonkę z dyktafonem ale u Starszaka szybko poszło więc byłem tu i tu, klasa Miko trochę się uspokoiła więc jest lepiej pod względem zachowania, u Małego uśmiałem się, bo chłopcy otworzyli biznes kupując artykuły w sklepiku szkolnym a potem sprzedając je na boisku, niestety ze stratą finansową a poza tym teraz zebrania to są głównie o wycieczkach, bo rodo-srodo - nic nie można o dzieciach powiedzieć, tylko szokuje mnie fakt, że wystawiają już oceny roczne, prawie dwa miesiące przed końcem nauki, no i wkurwia koncepcja zamykania szkół na egzaminy ośmioklasistów, jak i fakt istnienia tych egzaminów.
wtorek, 6 maja 2025
fajny periodyk
dostaje dużo czasopism od Taty więc sam kupuję tylko piłkarskie skarby kibica, CD-Action (o grach) i Uranię (o astronomii) ale chyba będę kupował też American Scientist, bo bardzo podobał mi się poniższy numer, oby tylko dalej pisali dużo o astrofizyce.
niedziela, 4 maja 2025
słaba majówka
sobota, 3 maja 2025
Radio 357
piątek, 2 maja 2025
czwartek, 1 maja 2025
środa, 30 kwietnia 2025
w bibliotece
fajnie siedzi się w domu na zwolnieniu z Synem ale nic się z tego nie zapamięta więc pojechałem dziś z Niko do biblioteki aby wypożyczyć lekturę, uwielbiam biblioteki ale sam ostatnio nie korzystam, bo mam stos książek i periodyków do przeczytania od Rodziców.
wtorek, 29 kwietnia 2025
choroba
poniedziałek, 28 kwietnia 2025
ostatnie książki
poprawne kryminały choć ten po lewej trochę przekombinowany ale lubię styl pisania Chmielarza,
cieszę się, że mam (jak na razie) tak grzeczne Dzieci, że porady z książki nie są mi potrzebne ale popularność tej książki jest całkowicie zasłużona, pozycja obowiązkowa dla każdego rodzica, nawet z grzecznym potomstwem,
"Ptasiek" tegoż autora to jedna z ważniejszych książek mojego życia, natomiast te utwory literackie to raczej sprawozdania niż powieści, szczególnie kiepska i nudna jest ta zielona, żółta historia o młynie może być.
niedziela, 27 kwietnia 2025
leniwy weekend
po ciężkim tygodniu mało nam się chciało więc wczoraj poszliśmy na spacer po osiedlu, zakupy i do cukierni na lody a dziś wykorzystaliśmy niedzielę handlową aby kupić kilka rzeczy w centrum meblowym - bardzo miłe doświadczanie wykorzystać niedzielę na zakupy... pójdziemy jeszcze do pizzerii i nic szczególnego się z tego weekendu nie zapamięta ale z drugiej strony czasem potrzeba relaksu zamiast wycieczek.
sobota, 26 kwietnia 2025
DLC
ponieważ w piątek skończyłem bardzo satysfakcjonującą grę turową -"Ozymandias" a dalej chciałem budować wirtualne imperia kupiłem wszystkie dodatki do świetnej strategii "Endless Legend" i choć kosztowały dwa razy więcej niż sama gra to jestem bardzo kontent, bo wspaniale się bawię!
piątek, 25 kwietnia 2025
moje Dzielniuchy
we wtorek Synowie pierwszy raz zastali sami w domu na cały dzień roboczy, potem przez moją sytuacje w pracy Starszak pierwszy raz odbierał Małego ze szkoły, poradzili sobie świetnie i nic w tym dziwnego przecież to już duże chłopaki ale i tak to mocno to przeżywałem: z niepokojem czy potrafią być samodzielni; z radością, że wreszcie są tacy samodzielni; z melancholią, że już są tacy samodzielni.
czwartek, 24 kwietnia 2025
wspomnienie
cztery lata miałem awanturę w pracy i przenieśli mnie na stałe do innej dzielnicy a tego samego dnia wyczułem u siebie guza w intymnym miejscu więc pamiętam ten straszny dzień doskonale, pojechałem wtedy po pracy nad mój ulubiony Potok Służewiecki, napić się i pomyśleć co dalej... teraz też przenieśli mnie do tej dzielnicy na trzy dni (ale nie mam specjalnych pretensji, bo firma się wali i łatają jak mogą) więc jak dziś wracałem z pracy odwiedziłem to miejsce aby przesłać sobie wiadomość mentalną wstecz abym się trzymał dzielnie, bo wszystko będzie dobrze i naprawdę wierzę, że wysyłanie do siebie myśli działa, bo tamtego okropnego dnia poczułem się lepiej nad poniższą rzeczułką.
wtorek, 22 kwietnia 2025
poniedziałek, 21 kwietnia 2025
Wielkanoc
niedzielne śniadanie było znośne, późniejszy spacer przyjemny a wieczorna obiadokolacja bardzo fajna, bo oglądaliśmy stare zdjęcia z komputera, dziś Chłopcy mieli frajdę, bo walczyli z dziadkiem na wodne pistolety a potem nastąpił powrót do miasta, krótkie te święta.
niedziela, 20 kwietnia 2025
sobota, 19 kwietnia 2025
awantura
początek Wielkiej Soboty był świetny, bo spotkaliśmy się z Rodzicami i Synami na święceniu pokarmów w kościele ale przy krojeniu sałatek Żona pokłóciła się ze mną o to kto jak kieruje autem ale po rodzinnej kolacji było jeszcze gorzej, bo napiła się dużo alkoholu i wpadła w jakiś szał (przypominający ten sprzed półtora roku gdy nasze małżeństwo zawisło na włosku) i zrobiła awanturę mi a potem mojej Mamie bez żadnych konkretnych powodów a potem Mama mi wygarnęła abyśmy więcej nie przyjeżdżali na wieś więc święta zapowiadają się beznadziejnie.
piątek, 18 kwietnia 2025
kubek termiczny
przez kilka lat miałem kubek, który kupiłem przypadkowo w Pepco, był idealny pod względem objętości i czasu trzymania temperatury ale zniszczył się i musiałem go wyrzucić i od tego czasu poszukuję zamiennika ale żaden nawet nie zbliża się jakościowo do tamtego, może trochę niebieski ale jest niestabilny i już kilka razy przewrócił się, na przykład wylewając mi kawę na komputer.