pojechaliśmy dziś na Bródno nowym tramwajem, na który klnę od dwóch lat i nic specjalnego, jestem zwolennikiem transportu publicznego w Warszawie ale pośpieszne autobusy jakie mieliśmy do tej pory były o wiele szybsze! niemniej wycieczka z Małżonką na cmentarz w ładnej pogodzie była nawet przyjemna a obowiązek odwiedzenia rodzinnego grobu został spełniony.
ps: tego jeszcze nie było ale wokół cmentarza pojawiło się mnóstwo stanowisk z grillem i stolikami, dziwny widok i zapach w tym dniu zadumy ale z drugiej strony jak za rok wjadą napoje wyskokowe i toalety to może sam skorzystam ;-)