poza tym:
- MPW - jest wspaniałe i byłem pod wielkim wrażeniem pomysłowości twórców, wszystko dokładnie zaplanowane i pięknie pokazane.
- ale dla mnie to wszystko za smutne - te wszystkie osobiste listy, te dzieci walczące z nazistami, te liczby, ten brak szansy, nadziei i poczucie zdrady, te egzekucje, ta przewaga militarna, ta nienawiść i ten ból - miałem łzy w oczach i chęć ucieczki!
- ale byłem tylko z Mikołajem i tak bardzo mu się podobało, że dałem radę pociągnąć 3 godziny opowiadania mu o męczeństwie i bohaterstwie Warszawy.
- i tak właśnie przekazałem aby Syn był dumny z tego gdzie się urodził...
- wszak urodziliśmy się w tym samym szpitalu ;-)
- było wspaniale choć bardzo emocjonująco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz