środa, 2 grudnia 2020

szkoła czyli chaos on-line

nauka zdalna to jakiś horror i kpina i nie jest to tylko moje zdanie, bo gadam ze znajomymi ale mogę pisać tylko o naszej sytuacji... jedne lekcje zaczynają się w kalendarzu teams, drugie w zespołach a na trzecie dzwoni nauczyciel, plan lekcji nie zgadza się ze stanem faktycznym a sama nauka to jakaś kpina, pokazują zadania, których nie widać, filmy, które się tak tną, że nie można pojąć co się ogląda, każą wchodzić w różne zakładki i coś tam robić, ściągać i wysyłać na ocenę i nie wyobrażam sobie jak miałoby sobie z tym poradzić ośmiolatek jak rodzic ledwo za tym nadąża... nie mówiąc już o takich fuckup'ach jak na przykład: pani włącza film, która nie działa i nie ma jej przez 15 minut przy komputerze a dzieci patrzą w czarny ekran swoich urządzeń albo jak jakaś dziewczynka płacze, że nie może czegoś zrobić w teamsach, bo korzysta z tableta więc pani jej radzi aby sobie wydrukowała zadanie... o żesz kurwa ja pierdolę..!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz