niedziela, 20 grudnia 2020

przedświąteczny weekend

zarzekałem się, że nie będę więcej razy zmieniał kół w aucie na zimowe ale moja Mama urwałaby mi głowę jakbym tego nie zrobił więc byliśmy przy okazji u teściowej, udało mi się wyrwać kwadrans dla siebie i kupiłem w Radzyminie prezent dla Żony a potem pojechaliśmy do Ikea i byliśmy lekko przestraszeni wielkością CH M1 w Markach ale udało się kupić nowy stolik (poprzedni zniszczyłem w szale zabawy) a potem wpadł do nas przyjaciel z prezentami więc sobota był całkiem miła.

dzisiaj jest gorzej, bo pół dnia sprzątaliśmy przed wizytą Rodziców, którzy zabrali Starszaka do siebie więc jest mi smutno :-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz