poniedziałek, 6 kwietnia 2020

strach

nie jestem typem twardziela, zaliczam się raczej do tych, którym wciąż krwawią serca więc czas pandemii jest dla mnie bardzo trudny, szaleję ze strachu o Synów, Rodziców, Żonę, o cały świat, który stanął na krawędzi upadku... boję się również o siebie, bo od kilku lat leczę się u kardiologa więc jestem w grupie ryzyka i łykam codziennie sporo chemii :-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz