złe zachowanie

byłem dziś na zebraniu rodziców klasy Starszaka i nie było zbyt miło, bo pani mocno się skarżyła na dzieci, że są wulgarne, złośliwe i przemocowe, oczywiście nie dotyczy to mojego grzecznego Syna ale i tak się martwię aby pani nie zrezygnowała z wychowawstwa...

tysiąc razy bardziej martwię się o młodszego Syna, bo dostał kolejną uwagę i może bym się tym tak nie przejął, bo dowiedziałem się od innych rodziców, że wychowawczyni Nikodema wstawia uwagi hurtowo ale poszedłem do pani ze świetlicy, którą znam i lubię i niestety potwierdziła, że Niko bywa bardzo niegrzeczny - z drugiej strony nic dziwnego, bo w domu często jest okropny ale w przedszkolu wyróżniał się in plus pod względem zachowania i przez 4 lata usłyszałem wiele pochwał więc zastanawiam się co się dzieje w tej jego klasie i jak temu zaradzić?