sobota, 4 listopada 2023

spacerowo/wyścigowo

  • pojechaliśmy dziś rodzinnie na Kopiec Powstania Warszawskiego i bardzo nam się podobało, po wojnie było to gruzowisko umęczonej i zniszczonej Warszawy, w PRLu zapomniane śmietnisko, po '89 posprzątali kopiec i postawili symbol PW ale pies z kulawą nogą tam nie zaglądał a teraz nastała rewitalizacja i przychodzą tłumy ludzi a ja jestem zachwycony albowiem zostałem wychowany w szacunku i czci do naszego Powstania i podoba mi się łączenie turystyki, zabawy i historii rodzinnego miasta.
  • wieczorem zrobiłem z Chłopcami 113 wyścig resoraków z domowej zjeżdżalni, choć dopiero trzeci w tym roku i było wspaniale, emocji i nerwów było co nie miara, bo choć umowa jest taka, że wygrywają samochodziki a nie my to jednak ekscytacja jest olbrzymia i tym razem wygrało moje autko ale najważniejsze dla mnie jest to, że Traktorek (na zdj) zajął trzecie miejsce a mam ten samochodzik z dzieciństwa gdy dostałem go z darów z Zachodu od zakonnicy na religii w kościele kat*
* nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał o tym, że religia powinna być nadal w kościele a nie w szkole!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz