środa, 8 listopada 2023

poranek

szkoda, że na Librusie ogłaszają nieobecność nauczycieli w ostatniej chwili, bo pospalibyśmy dłużej ale i tak było mi miło spędzić z Synami poranek i odprowadzić ich do szkoły na 9... potem udałem się do sekretariatu złożyć pismo o zmianę wychowawcy w klasie Małego i krew mnie zalała, bo sekretarka z pretensją o co mi/nam chodzi, bo przecież szkoła ma wszystko pod kontrolą a kurwa mać dzieci trzeci miesiąc mają w tygodniu jedną lub dwie lekcje, na których cokolwiek robią z programu nauczania, reszta to siedzenie z panem od w-fu czy innej informatyki ale byłem kulturalny choć dużo mnie kosztowało aby nie rozpętać tam awantury.

4 komentarze:

  1. Nie bronię dyrekcji ani nauczycieli z Waszej szkoły, ale ja też bardzo często dowiaduję się późno wieczorem albo rano po przyjściu do pracy, że dostałam zastępstwo. Bywa też tak, że nauczyciel nie przychodzi do pracy i nie raczy powiadomić, że go nie będzie (!). U mnie w szkole, w równoległej klasie, jest podobny problem jak u Was. Koleżanka jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Zastąpić ją na stałe może tylko nauczyciel posiadający uprawnienia do edukacji wczesnoszkolnej. Już jedno dziecko, na wniosek rodzica, zostało przeniesione do mojej klasy i boję się co będzie dalej, bo im bardziej liczna klasa, tym trudniej pracować. Współczuję Wam, bo sytuacja jest bardzo nieciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odnośnie nieobecności to rozumiem sytuację, choć odwoływanie zajęć 10 minut przed godziną 8 gdy wiadomo, że nasza pani jest na zwolnieniu jest nie profesjonalne i wkurzjące!
    Wiem też, że zmiana nauczyciela, będzie bardzo trudna a może niemożliwa, jestem załamany.
    Do tego rozmawiałem z kolegą, który miał ma syna w równoległej klasie co mój Starszak i ta pani miała wychowawstwo w klasie 1-3 i opowiadał, że wtedy gdy nauczycielka nie miała jeszcze dziecka jak teraz to i tak notorycznie chodziła na zwolnienia aby w końcu zostawić dzieci na całą trzecią klasę, uważam, że takie osoby nie powinny pracować w zawodzie nauczyciela, bo to ważna i odpowiedzialna praca i mam pretensje do szkoły, że wciąż zatrudniają takiego lenia.
    Pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Proponuję:
    grupowo- zażądać kategorycznie i w trybie natychmiastowym, zwołania zebrania rodzice+ dyrekcja, zwłaszcza, że zostało złożone pismo
    indywidualnie- przenieść dziecko do innej klasy lub (w ostateczności) innej szkoły.
    Nikt nie wierzy w to, że nagle pani wychowawczyni stanie się wzorowym pracownikiem, więc dyrekcja powinna przedstawić Wam plan działania.
    Jeśli nieobecność pracownika jest długotrwała, dyrektor zamieszcza ogłoszenia i szuka nauczyciela na zastępstwo. Rozkręcajcie aferę, już dłużej nie można zwlekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za rady ale mam jakiś taki chujowy charakter, że myślę o lojalności, o znajomych rodzicach i o tym, że przecież każdy chce przenieść dziecko w tej sytuacji i mam skrupuły ale myślę o tym od kilku tygodni.... choć pewnie inni już dawno zgłosili pisma o przeniesienie dziecka do innej klasy?

    OdpowiedzUsuń