jesteśmy w Santago po raz trzeci i za każdym razem gdy tu przyjeżdżam spływa na mnie spokój, znika wewnętrzne rozedrganie i świetnie się tutaj czuję, tym razem na basenach dużo czasu poświęciliśmy na zjeżdżalnie, bo Mały jest już duży i może wszędzie śmigać więc trochę mało było mi odpoczynku w wodzie ale czego się nie robi dla Synów? wycisnęliśmy dzień na maxa, bo wróciliśmy z basenów o 22 i zaliczyliśmy jeszcze ognisko w ośrodku więc miałem udane imieniny :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz