wtorek, 5 września 2023

pierwszy dzień szkoły

nie wydarzył się żaden cud i obaj Synowie rozpoczynają lekcje o 8.00 - dla mnie to koszmar, bo przez osiem lat przedszkola mieliśmy na 9 a godzina rano to wieczność więc nie wiem jeszcze jak będziemy ogarniać poranki ale wiem, że będę musiał wcześniej wstawać (nienawidzę)! poza tym zalała mnie dziś fala melancholii, bo doskonale pamiętam jak Starszak pierwszy raz poszedł z nową panią na lekcje i to jaki wtedy byłem wzruszony i szczęśliwy, teraz też się wzruszyłem sytuacją ale z ogromną nutą smutku, że ucieka mi to życie przez palce nie wiadomo kiedy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz