ciężki okres w pracy, który ciągnie się już drugi miesiąc i po prostu padm na twarz, straszny czas na świecie, wojna śni mi się non-stop i martwię się co będzie dalej? a najfajniejszym wydarzeniem tygodnia jest godzinny spacer ze Starszakiem na basen...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz