dziwnie było plażować bez Synów ale popołudniowy wypad nad Jeziorko bardzo się nam udał, bo atmosfera była iście wakacyjna, sporo plażowiczów i muza na cały regulator, bo młodzież robiła imprezę więc poczuliśmy się jak za starych przedpandemicznych czasów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz