środa, 26 lutego 2020

system edukacji

nie znam się! ale moim zdaniem powinno być tak - więcej zajęć dla dzieci w szkole ale mniej kartkówek do sprawdzania dla nauczycieli i mniej prac domowych, bo już nie mówię o przepełnieniu szkół, niezadowoleniu kadry, etc, etc..
a ja piszę dziś o tym:
  • bo nasza pani wychowawczyni wpadła po feriach w szał prac domowych - zapewne aby nadrobić program ale tyle zadane to nigdy nie mieliśmy,
  • bo Małżonka mnie wkurwia albowiem wtrąca się do moich lekcji ze Starszakiem - Żona nie chce i nie umie się uczyć z Miko więc po co wtrąca krytykę jak Syn pisze lub czyta? (kłótnia)
  • bo sam już nie wiem co myśleć? klasa Syna dostała do samodzielnego przeczytania 82 stronicową książkę, owszem są rysunki na kilku stronach ale cały tekst jest pisany ciurkiem więc postanowiłem odpuścić samodzielne czytanie i zleciłem dziadkom przeczytanie tej książki... kurde dzieci mają dopiero 7 lat!
  • bo chcę umieścić taką grafikę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz