niedziela, 29 września 2024

wycieczka imieninowa

pojechaliśmy w moje ulubione miejsce nad Świdrem a potem nie udało nam się gościć w tamtejszej ulubionej pizzerii więc zdecydowałem się na ulubioną w mieście i było pysznie, miły dzień ale niedziela to niedziela, wodotrysków dobrego humoru nie wykrzesałem. 





sobota, 28 września 2024

czwarty raz

wiadomo, że najfajniej w Santago było za pierwszym razem a widok młodszego Syna, który zapylał w sztucznej rzece jest jednym z moich najszczęśliwszych wspomnień w życiu... teraz było gorzej, bo było zauważalnie więcej ludzi na basenach niż zeszłymi razy i deszcz zepsuł piątkowy wieczór ale i tak było wspaniale, Chłopcy się wyszaleli, ja też i wreszcie dotarłem do największej zjeżdżalni parku wodnego a naszym hitem stała się tym razem ulepszona sztuczna rzeka, woda jest magiczna! to był cudowny, szczęśliwy rodzinny czas.

ps: wyjazd zawdzięczamy małemu Niko, bo cały rok konsekwentnie drążył temat tego tradycyjnego corocznego wypadu a ja go wspierałem, wszak jesteśmy we dwóch ekipą "Legia-sushi-Santago"



piątek, 27 września 2024

superduper dzień

nastawiłem się na długi i ciężki dzień na basenach ale czas minął błyskawicznie, połowa dnia lekko męcząca, bo większość czasu byłem z Chłopcami na zjeżdżalniach ale druga połowa to pełen relaks w sztucznej rzece, rwącej rzece i na głównym basenie ze sztuczną falą.

ps: brzydki tytuł wpisu wymyślił Niunio ;-)


czwartek, 26 września 2024

urlop

w związku ze zbliżającymi się imieninami wziąłem tradycyjnie dwa wolne dni w robocie i dzisiaj rano pojechałem z Małym do ortodonty i niestety będzie musiał nosić dwa aparaty przez 14h na dobę... ale potem było już miło, zrobiłem z Niko małą wycieczkę rowerową, zakupy a po powrocie ze szkoły Starszaka wyjechaliśmy rodzinne do parku wodnego Santago na dwie noce, tym razem mamy kiepski bungalow, bo tuż przed recepcją ale za to jest większy w środku i jest fajnie, bo wypoczywamy, spacerujemy, grillujemy a jutro atakujemy baseny :-)



wtorek, 24 września 2024

wspomnienie lata

...czyli próbki wody i piasku ze Świdra, Soliny i Bałtyku made by Miko ;-)



poniedziałek, 23 września 2024

szkolnie

  • mój Starszak przez 5 lat podstawówki miał w poniedziałki zajęcia na późniejszą godzinę niż 8 - fajnie było ale się skończyło.
  • nowa pani Małego poszła już na zwolnienie chorobowe a ja przeżywam przykre deja vu sprzed roku :-(
  • oj pecha mają moi Synowie do szkoły, Miko z młodocianymi bandytami w klasie, Niko z nieobecnymi wychowawcami...

niedziela, 22 września 2024

weekend

cały tydzień planowałem wypad nad nasze dzielnicowe jeziorko z supem i kąpielami ale w sobotę rano się opamiętałem, bo Mały ma katar od dwóch dni więc z bólem zarzuciłem plany i mocno mnie to rozbiło, bo tak bardzo chciałem spędzić ostatni dzień lata w sposób wakacyjny ale przestraszyłem się ewentualnej choroby, w zamian pojechaliśmy na spacer i frytki do podwarszawskiej miejscowości z wodą w tle a potem miałem przyjemne spotkanie z kolegą i na osiedlu prowadziliśmy wieczorne Polaków rozmowy, niedziela to rodzinny wypad do kina i dokonaliśmy wyczynu (jak na nas), bo zameldowaliśmy się w galerii handlowej już o 11.30! film "Beetlejuice, beetlejuice" trochę chaotyczny ale śmieszny i fajny, podobał nam się, podobnie jak pierwsza część obejrzana w czwartek w domu.


sobota, 21 września 2024

piątek, 20 września 2024

skarby

lubię poczytać o piłce ale na oglądanie meczów szkoda mi czasu.

czwartek, 19 września 2024

zajęcia dodatkowe

jak żyć? owszem, dostaliśmy z Małżonką podwyżkę w naszych pracach w tym roku ale tylko kilka procent, natomiast zajęcia dodatkowe dla Dzieci zdrożały o kilkadziesiąt %! czemu? i jak spiąć budżet gdy Chłopcy muszę chodzić na angielski? dodatkowo Starszak ma korki z matmy a Małego zapisałem na programowanie, ceramikę i rysunek, bo jego koledzy chodzą a chciałbym jeszcze dla Synów zajęcia sportowe ale nie damy rady.

wtorek, 17 września 2024

prace domowe

zakaz zadawania lekcji przyjąłem ambiwalentnie, z jednej strony ucieszyłem się, bo to zawsze o jeden (o dwa, bo dwóch Synów) obowiązek rodzicielski mniej ale z drugiej strony jakoś słabo to widziałem ale nie mam się co martwić, bo nowa nauczycielka Małego zadaje prace domowe (i dobrze, bo przez cały zeszły rok nic się nie uczyli przez brak wychowawcy) a wychowawczyni Starszaka zadaje dla chętnych więc Miko jest już (po długich namowach) chętny a ja lubię naukę z Chłopcami choć czasem trudno mi się do niej zebrać..

niedziela, 15 września 2024

dron

młodszy Syn dostał drona od dziadków na dzisiejsze imieniny więc poszliśmy na polanę, udało się go połączyć z aplikacją, wystartowałem ale zaraz wylądowałem, bo przecież nigdy dronem nie latałem ale następnie Mały pochwycił kontroler i poleciał chaotycznie w górę i zanim zdążyłem zabrać mu sterowanie dron wleciał na czyjąś działkę i spadł na beton, przelazłem przez płot ale dron jest już uszkodzony i nie lata więc płaczom nie było końca i imieniny Niko ma średnio udane, dobrze, że uroczyste świętowanie zrobiliśmy wczoraj.

sobota, 14 września 2024

KiK wciąga

pojechałem z Żoną i Mamą tylko do obuwniczego gdzie Rodzicielka kupiła mi buty na imieniny, niestety nieopodal był w/w sklep więc przepadliśmy w nim z Anią, spędziliśmy tam godzinę wydając 500 stów ale kupiliśmy mnóstwo rzeczy dla siebie i Dzieci, lubię Kika.


piątek, 13 września 2024

benzynownia

lubimy ten moment gdy tankujemy wahę w podróży na działkę do Rodziców, ja jako kierowca cieszę się, że wyrwaliśmy się z aglomeracji warszawskiej i reszta drogi będzie przyjemniejsza (choć po majowym mandacie to już nie to samo, bo muszę uważać na białe tablice), Dzieci są zadowolone, bo mogą wyciągnąć smartfony a sama stacja jest przyjemnie położona na skraju lasu...

czwartek, 12 września 2024

audiobooki

warto posłuchać - polecam

H. Coben "Zostań przy mnie", M. Niedźwiecki - "DyrdyMarki" "Radiota" 

można ale nie ma szału

A Jadowska - "Martwy sezon", H Coben - "Klinika śmierci", D Koontz - "Apokalipsa", M. Wójtowicz "Z tobą będzie inaczej"

lepiej nie słuchać

M. Kamiński - "Wyprawa" "Dotykanie świata", R. Ziębiński - "Wspaniałe życie"

środa, 11 września 2024

Marek Niedźwiecki

... to dla mnie postać legendarna, słuchanie Listy Przebojów Trójki to jedne z najszczęśliwszych wspomnień dzieciństwa i młodości (przez jakiś czas nagrywałem ten program na kasety magnetofonowe!) i w ogóle Program Trzeci to było wyjątkowe radio w czasach PRLu a listy słuchałem aż do chwili gdy pisiury wywaliły Niedźwieckiego i innych dziennikarzy z radia a piszę to wszystko, bo wysłuchałem dwa autobiograficzne audiobooki czytane przez pana Marka i myślę, że to fajny facet i z chęcią napiłbym się z nim wina, które tak lubi... ale realnie na to patrząc pozostaje mi jedynie słuchanie jego audycji w Radiu 357, które jest fajną stacją ale już nigdy żadne radio nie zbliży się do magii Trójki.

wtorek, 10 września 2024

ciężki wtorek

rano miałem wizytę u kardiologa ale przez budowę pieprzonego tramwaju do Wilanowa wyjeżdżałem z osiedla przez 45 minut, spóźniłem się ale zostałem przyjęty, wracałem okrężną drogą aby uniknąć największych korków ale i tak do pracy dotarłem mocno spóźniony i musiałem się szybko ogarniać, bo popołudniu były zebrania u Chłopców i niestety były o tej samej porze więc z klasy Małego mam tylko nagranie z dyktafonu a szkoda, bo jestem ciekawy nowej pani Nikodema, jaka jest i czy da radę? bo zeszły rok mamy właściwie stracony przez ciągłe zastępstwa.


niedziela, 8 września 2024

na lodach

w niedziele czasem ciężko wymyślić coś bardziej kreatywnego dla Dzieci...

sobota, 7 września 2024

ujście Świdra

powtórzyliśmy wycieczkę z czerwca i było lepiej, wprawdzie jest susza i w Świdrze wody było tyle co kot napłakał ale za to jego ujście wyglądało tak, że można było stamtąd skakać na bombę do Wisły więc ubawiłem się z Synami jak szalony a jak moja Żona powiedziała, że zachowuję się w wodzie z Chłopcami jak nastolatek to uznałem to jako piękny komplement a potem dostałem następny od Niunia, który powiedział, że jestem najlepszym tatą na świecie, ah! szczęście niepojęte!




piątek, 6 września 2024

gry wideo

  • ostatnio skrytykowałem tutaj grę Showgunners ale przekonałem się do niej i spędziłem z nią kilkadziesiąt godzin,
  • ale ma ona się nijak do dwóch perełek - "Inkulinati" "Okaen", które były wspaniałe ale zdecydowanie zbyt krótkie.
  • kupiłem sobie w ogromnej przecenie głośną grę "Wiedźmin 3" aby posmakować czegoś innego od strategii turowych no i pograłem 3 godziny i więcej mi się nie chce... owszem przyznaje, gra jest ładna i wygląda jak film ale ja jednak lubię gry strategiczne, w których trzeba pogłówkować a nie łazić po mapie w poszukiwaniu jakiś dupereli z walkami, w których trzeba klikać myszą jak opętany,
  • wróciłem więc do gry, od której się w tym roku odbiłem (Kings Boutny Legend) ale ponieważ to  klon Hirołsów znów się odbiłem i zachciało mi się oryginału więc odpaliłem "Heroes of Might and Magic III" i nie mogę się oderwać (choć na liczniku ponad 200h), bo to gra genialna w swojej prostocie a jednocześnie wymagająca, bo w żadnej innej grze nie spotkałem tak inteligentnej i agresywnej SI.
  • trochę mi szkoda marnować całego czasu przeznaczonego na gaming na doskonale znaną grę więc odpaliłem karciankę "Cardaclysm", nic szczególnego ale czasem lubię popykać w wirtualne karty.

środa, 4 września 2024

sterydy

martwię się o młodszego Syna, bo jest coraz grubszy... ma ogromny apetyt i jest cały czas głodny i choć staramy się dawać zdrowe przekąski w stylu pomidorów i ogórków a słodycze ograniczyliśmy do minimum to widzę, że brzuszek Niko wciąż rośnie i choć wygląda to słodko obawiam się przekroczenia granicy zza której nie będzie powrotu.... za wszystko obwiniam sterydy, które bierze od półtora roku i zastanawiam się czy ich nie odstawić ale boję się to zrobić przed nadchodzącym okresem wzmożonych zachorowań, bo doskonale pamiętam jesień sprzed dwóch lat gdy więcej chorował niż chodził do przedszkola...

poniedziałek, 2 września 2024

rozpoczęcie szkoły

po pierwsze to jestem szczęśliwy, że spędziłem ten ważny dzień z Synami i byłem na uroczystości w szkole a potem delektowałem się leniwym, wspólnym czasem z placem zabaw i towarzyskimi rozmowami o wakacjach ale po drugie zrobiło mi się smutno, że to życie tak szybko mija, bo wydaje mi się, że tak niedawno płakałem z wzruszenia, że Starszak poszedł do szkoły a to już 6 klasa i nastolatek pełną gębą i wiem, że nudne jest ciągłe pisanie o przemijaniu ale melancholia żre od środka... a po trzecie Mały ma nową (trzecią choć to 2 klasa) wychowawczynię i jak się przedstawiała mówiąc, że ma małe dziecko to koszmary sprzed roku wróciły (odnośnie zwolnień lekarskich)

niedziela, 1 września 2024

cudowna sobota

pojechaliśmy na basen do lasu a ponieważ temperatura spadła od dnia poprzedniego o kilka stopni mieliśmy basen właściwie dla siebie i było wspaniale, bo kochamy wodę a poza tym był z nami brat Małżonki i świetnie bawił się ze Starszakiem a ja mogłem poświęcić czas Małemu, pochodziliśmy też po Powsińskim Parku Kultury, byliśmy w wakacyjnej knajpce a po powrocie na osiedle poszliśmy wieczorem do pizzerii a potem umówiłem się z kolegą i do 22 prowadziłem nocne Polaków rozmowy co było dla mnie bardzo fajne, bo rzadko mi się zdarza, cudowny dzień :-)