piątek, 2 sierpnia 2024

czwartek i piątek

wczoraj poszliśmy do rezerwatu "Sine Wody" ale zatrzymaliśmy się w połowie na wodospadach i nie można było iść dalej, bo nie dało się wyciągnąć Małego z wody a miejsce na kąpanie było wyśmienite, potem zaczął padać deszcz więc byliśmy tylko w pizzerii i na wieczornym spacerze, czwartek to cały dzień na wodzie a jak towarzystwo się znudziło kąpaniem to wróciło do domku a ja popłynąłem na supie na eksplorację bieszczadzkiego morza i było fajnie, bo trochę straszno na takiej łupinie na takim dużym zbiorniku wodnym! koniec dnia to miłe grillowanie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz