na koniec jeszcze do mnie strzelali, bo serce nie chciało dobrze bić więc wieści są złe, że serducho jest w gorszym stanie niż się spodziewałem, lekarze zrobili co mogli ale przewidywania na przyszłość nie są różowe i pozostaje się cieszyć, że zabieg w ogóle się udał.
środa, 22 marca 2023
było strasznie
abstrahując od wszelkich uciążliwości szpitala i nieprzyjemnych badań to przeżyłem jedne z najgorszych chwil w życiu, chwil, które trwały 4 godziny, bo tak bardzo wydłużył się zabieg na serce, leki przeciwbólowe, które we mnie wlewano nie działały jak trzeba i nie można było ich więcej podać więc przy mojej pełnej świadomości wypalono mi laserem nieprawidłowości w sercu a przeszywający ból wstrząsał mną od środka organizmu przez szczęki po czubek głowy a do tego cały czas wrzeszczał na mnie docent, który operował, że jak się ruszę, że jak głębiej nabiorę powietrza to umrę, bo wypali mi dziurę w sercu! tak bardzo mnie bolało, że cały czas pojawiała się kusząca myśl aby głęboko odetchnąć, bo wtedy to się skończy ale przywoływałem w głowie twarze moich Synów i dla nich walczyłem przez te wszystkie straszne godziny...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Michal, czytam Cie od lat, bardzo wspolczuje zabiegu i zlych wiesci! Pozostalo miec nadzieje, ze jak czlowiek sie uprze zyc, to nawet lekarze nie pomoga umrzec;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za czytanie i komentarz :-)
OdpowiedzUsuńw życiu tak to jest, że zawsze może być gorzej więc nie marudzę i cieszę się z tego co mam.
pozdrawiam serdecznie!
M.