nie umiałem dziś zamówić taksówki, bo kazało mieć aplikację albo zmuszało do rozmowy z automatem, Żona próbowała mnie wyręczyć ale pokłóciła się z dyspozytorką a ja poczułem się niedzisiejszy i zawstydziłem się przed Synami, w końcu udało mi się dogadać i wróciliśmy do domu ale "złotówa" bardziej okrężnej drogi nie mógł wybrać... a mi przypomniało się jak w młodości mieliśmy z kolegami fantazję zamawiać taksówki tylko w postaci białych mercedesów balując na mieście ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz