wtorek, 4 maja 2021

po majówce

w zeszłym roku śmiałem marudzić, że nie wyjechaliśmy z miasta ale w tym roku to nie dało się wyjść z domu przez fatalną pogodę i rzeczywiście jeden dzień majówki siedzieliśmy w mieszkaniu, kolejnego strasznie zmokliśmy a trzeciego lawirowaliśmy po lesie uciekając przed deszczem... kiepsko, bo w ogóle nie wypocząłem a grill elektryczny w kuchni to żadna przyjemność tak więc powitałem nowy tydzień w kiepskim humorze a w szkole Starszaka był alarm bombowy więc znowu nerwy, że dzieci tkwią pod szkołą bez jedzenia i picia a co robi policja w sprawie ciągłych alarmów bombowych w mieście to nie wiem? te pajace potrafią tylko pałować biedne kobiety na manifestacjach :-(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz