czwartek, 6 maja 2021

kiepski tydzień

w pracy przez miesiąc będzie niemiło a potem jeszcze bardziej jak dojdzie do weryfikacji kto jak pracuje, bo kryteria narzucone przez pajaców - dyrektorów mają się nijak do rzeczywistości naszej pracy więc tak czy siak trochę się denerwuję, poza tym trzy dni obiecywałem Niuniowi plac zabaw ale padało, Starszak przesiadywał w świetlicy a mi doskwierał brak humoru, bo moja Mama przeszła wszystkie możliwe badania na cito i nie widać przerzutów choroby nowotworowej ale ból wciąż jest i trzeba czekać na dalsze badania.

ale dzisiaj jest lepiej - Niko był na placu (jakaś jego koleżanka mówiła, że są kochankami) Miko pojeździł na rowerze a ja kupiłem w centrum handlowym (miło jak są uwolnione) jeden z prezentów na imieniny Taty, który poprawił mi humor, bo mam nadzieję, że Ojciec uśmiechnie się pod wąsem - przecież serca mamy po lewej stronie :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz