- fryzjer to oczywiście ja i zmierzyłem się tym razem z włosami Starszaka i był to długi koszmar, bo Syn ma gęste włosy (po tacie ;-)) i maszynka nie dawała rady ale summa summarum wyszło nawet nieźle :-)
- odkryłem smakowite musztardy, szczególnie smakuje mi ta z jalapeno!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz