poniedziałek, 18 sierpnia 2025

lśniące książki III

wstyd się przyznać ale jest to jedyna książka jaką ukradłem z biblioteki ale po prostu musiałem to zrobić aby ocalić swoje życie, bo w młodości miałem niespokojną duszę, która szarpała mi serce, mózg i nie pozwalała normalnie oddychać, poza tym zbyt dużo myślałem o śmierci a perspektywa samobójstwa była zaiste kusząca więc to opracowanie popularnonaukowe pomogło mi przetrwać burzliwy nastoletni czas.

nie pamiętam kiedy pierwszy raz przeczytałem tę kultową powieść więc raczej nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia ale za każdym kolejnym razem opowieść wchodziła mi mocniej w głowę i w serce i teraz płaczę gdy tylko mam okazję przeczytać parę stron i tak sobie myślę, że ta pozycja to najważniejsza książka, która została napisana przez człowieka.


jestem pewien, że gdybym teraz sięgnął po tę książkę uznałbym ją za pretensjonalny bełkot (tak jak odebrałem wysłuchaną na audiobooku kontynuację) ale był czas (w młodości offcourse), że zatopiłem się w tę powieść bez pamięci.


to była polecajka od mojej pierwszej miłości, świetna powieść, z której pochodzi jeden z moich ulubionych cytatów literackich - "...tu na granicy spadają liście i choć barbarzyńcami są moi sąsiedzi a ty jesteś o tysiąc mil stąd, na moim stole zawsze stoją dwie filiżanki..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz