ponieważ nad naszym jeziorem jest zbyt tłoczno w ten upalny weekend pojechaliśmy nad tytułowy zbiornik wodny, w którym popływałem, niestety sam, bo Miko zrezygnował ze względu na niezadawalającą czystość wody a Niko dostał bana na kąpiel od babci, bo rano kasłał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz