piątek, 7 marca 2025

inauguracja placyku

miałem bardzo ciężki tydzień w pracy więc odbierając Małego ze szkoły marzyłem tylko o drzemce w domu ale ponieważ Syn chciał iść na plac zabaw nie miałem nic do gadania i było nawet fajnie, trochę się za tym stęskniłem choć głównie za wiosenną pogodą ale pogadałem z mamami kolegów Niko i wspomagany kawą miło spędziłem czas.

ps: tylko okropnie razi mnie jak te laski mówią o swoich mężach per "stary" - nigdy nie wyraziłem się w ten sposób o Małżonce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz