wypisałem Syna z religii i była to wyłącznie jego decyzja, nawet nie miały na to wpływu moje poglądy o kościele kat, tylko prozaicznie nie spodobała mu się nowa katechetka ale i tak jestem z niego dumny, że ma w nosie presje albowiem jako jedyny z klasy zrezygnował z zajęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz