piątek, 4 lutego 2022

mało brakowało

przyjechaliśmy dziś nad jeziora ale cudem uniknąłem wypadku... uważam się za dobrego ale niedoświadczonego kierowcę a mój problem polega na tym, że lubię szybko jeździć a jak się wlokę za tirem to już szaleję, no i dzisiaj wyprzedzałem ciężarówkę i z przeciwka jedzie ciężarówka ale myślę nic to, wyprzedzanie na tej drodze na trzeciego jest normą i zjedzie ale nie zjeżdżała i wtedy włączyło się matrixowe spowolnienie czasu, manewr w lewo i auto zaczyna tańczyć na drodze więc myślałem tylko - muszę kierować tak, żebyśmy wpadli do rowu a nie poszli na czołowe albo wpadli pod tira za nami, na szczęście udało mi się jakimś cudem utrzymać auto na drodze ale mam nauczkę aby nie czuć się zbyt pewnie za kółkiem, no i uważać na deszcz ;-)

2 komentarze:

  1. Uwielbiam Ciebie czytać, ale chyba zwariowałeś, żeby wyprzedzać na trzeciego na takiej drodze koło tirów, no kurcze blade no nawet nie wiem co napisać!!!

    Inny_glos

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za czytanie a tych tirów to z 10 wyprzedziłem tego dnia i fakt, że jednego zbyt ryzykownie - biję się w pierś!

    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń