piątek, 23 lipca 2021

pierwsze koty za płoty

wysłałem jedno CV i zaprosili mnie na testy i rozmowę kwalifikującą na stanowisko urzędnicze ale poszedłem kompletnie na pałę bez żadnego przygotowania i test poszedł średnio a na rozmowie powiedziałem szczerze, że chciałbym pracować w tej instytucji ale to moja pierwsza rozmowa od lat więc traktuję to jako rekonesans i przełamanie bariery stresu... ogólnie było bardzo miło, sympatyczne panie prowadzące, przyjemnie ludzie, którzy szukają pracy więc wyszedłem stamtąd bardzo z siebie zadowolony!
inna sprawa, że dotarło do mnie jaki wielki problem wiąże się ze zmianą pracy, tutaj mam umowę na stałe i jak chodzę na zwolnienia gdy Dzieci zachorują to mogą mi robić różne przykrości ale praca jest a w nowym miejscu będą trzy umowy na czas określony i trudno założyć, że Chłopcy będą zdrowi przez 30 kilka miesięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz