niedziela, 9 lutego 2025

słodko-gorzko

zachłysnąłem się wczoraj widokiem moich cudownych Synów ale i zmartwiłem, bo Chłopcy wciąż kaszlą a starszy Miko wyglądał moim ojcowskim okiem na chorego więc dziś Mama skorzystała z tutejszych znajomości i zostaliśmy przyjęci przez lekarza i niestety okazało się, że Starszak ma początek zapalenia płuc a obaj są podejrzewani o mykoplazmę więc mój humor feryjny ewidentnie się popsuł...

ale cieszę się, że jestem z Dziećmi i mogę kontrolować sytuację a poza tym po tygodniowej rozłące jestem szalenie zadowolony mając Chłopców przy sobie... kanapa, Gumball i synowskie stópki gotowe do miziania - szczęście niepojęte!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz