poniedziałek, 4 marca 2024

ostatnie książki

jesienią postanowiłem więcej czytać i nawet tak jest ale nie przekłada się to na książki, bo chętniej sięgam po różne periodyki niż powieści.


kuriozum i żenada, bo wygląda na to, że autorowi nagle przestało się chcieć ciągnąć tę powieść więc po prostu skończył książkę i przez ten fakt cała opowiedziana (i wciągająca) historia nie trzyma się kupy, oj nie sięgnę już po twórczość tego pana!


mimo, że to książka o mojej Warszawie to nie ma w niej nic ciekawego.


kiedyś uwielbiałem fantastykę a internety piszą, że to odkrywcza, przełomowa i wizjonerska powieść ale ja męczyłem się z nią przez 3 miesiące... zestarzałem się czy co?? bo dla mnie lektura tej powieści to była droga przez mękę.


kiedyś kryminały uważałem za poślednią literaturę piątej kategorii a teraz tylko na to mnie stać... choć obiektywnie przyznaję, że pan Chmielarz świetnie pisze, polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz