pół dnia stresowałem się aby zdążyć na wizytę w przychodni stomatologicznej, potem przeżywałem katusze jak pani wierciła zęby Synom w celu zaplombowania i chujowo się poczułem, bo nie stać mnie na płatne wypełnienia więc nawet nie pytałem czy 300 złotych kosztuje dziura czy dziecko..? i tylko powrót był miły, bo poszliśmy na plac zabaw, zrobiliśmy spacer i zakupy w ulubionej piekarni gruzińskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz