niedziela, 4 czerwca 2023

leniwe Kielce

wczoraj po przyjeździe pomieszkaliśmy 3 godziny w kwaterze (fajny apartament z widokiem) a potem poszliśmy na spacer, okrążyliśmy zalew i udaliśmy się na kolację do restauracji, dziś celem dnia był Rezerwat Kadzielnia i te kilka kilometrów spaceru zajęło nam cały dzień ale nie dziwne skoro zatrzymywaliśmy się na każdym placu zabaw i co trzeciej ławce oraz przy każdym ładnym widoczku, było bajecznie!
a ja zauważyłem, że od czasu gdy zepsuł się nasz poprzedni samochód i nie możemy wyjeżdżać z rowerami lepiej przeżywam urlopy, mam na wszystko wywalone - godzina wychodzenia z kwatery? przystanki w spacerze co 5 minut? wielokwadransowe przeżuwanie posiłków w knajpach? niezrealizowane cele dnia? - mam luz ale czuję się turystycznym noobem, bo z rowerami to wakacjowałem na niezłym speedzie!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz