środa, 21 grudnia 2022

okropna choroba

spodziewałem się, że Starszak przejmie chorobę od Małego ale nie tego, że po dwóch dniach w przedszkolu zadzwonią stamtąd, że Nikodem ma gorączkę, odebrałem go a potem przejęła go w domu Małżonka ale jesteśmy załamani, bo choroba trwa do listopada, a w tym kurwa mieście ostatnio nie sposób zapisać się do lekarza, aby była szansa trzeba iść do przychodni w nocy ale nie ma gwarancji, bo w naszej placówce są TYGODNIE gdy nie ma żadnego lekarza albo jechać na SOR a tam to godziny oczekiwania, to wszystko jest przerażające, jestem wykończony!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz