przez ostatni czas słuchałem audiobooków Petera Robinsona i przerobiłem - "Podpalacz" "Niebezpieczny romans" "Skrawek mojego serca" - przyjemne kryminały ale na czytanie to byłoby mi szkoda czasu... a tak w ogóle to: - ten trzeci najlepszy - a najlepszy z tych powieści jest główny bohater, takki lekko przegrany, zamknięty w sobie, niby mądry ale nudny, taki życiowy...
środa, 16 lutego 2022
wtorek, 15 lutego 2022
Legia na IO
poniedziałek, 14 lutego 2022
niedziela, 13 lutego 2022
w muzeum
zaprosiłem kolegę mojego Starszaka z rodzicami do muzeum i spacer i było miło, oni wprawdzie trochę smutasy ale i tak było mi fajnie pogadać z kimś na żywo (bo jak zwykle w weekend, wczoraj i w piątek dużo nagadałem się przez telefon) i kimś kto nie jest Małżonką he he..
sobota, 12 lutego 2022
piątek, 11 lutego 2022
piątek
środa, 9 lutego 2022
IMAX
wtorek, 8 lutego 2022
z kart historii
poniedziałek, 7 lutego 2022
Olimpiada
niedziela, 6 lutego 2022
smuteczek
wracam po urlopie do rzeczywistości a do tego zostawiłem Dzieci u dziadków, przede mną ciężki tydzień :-(
sobota, 5 lutego 2022
nowy tablet
ma piękny design i dobre parametry, bo był drogi ale zrzuciliśmy się na niego rodzinnie (Chłopcy po 5 dyszek) i wszystko pięknie ale okazało się, że ma gniazdo na kartę sim ale nie można z niego dzwonić, kompletny fuckup! bo wybierałem go z myślą aby służył też jako dodatkowy telefon gdy Starszak jest sam w domu (stary tablet się zepsuł a telefon Miko czasem się zawiesza)
piątek, 4 lutego 2022
mało brakowało
czwartek, 3 lutego 2022
ferie'22
poza muzeum i wystawą byłem z Chłopcami na bilansie i szczepieniach (ale szczepienia się nie odbyły, bo Dzieci przeziębione), dwóch spacerach - po mieście i osiedlu, byliśmy w sądzie zawieźć dokumenty, łaziliśmy po dwóch centrach handlowych, byliśmy w kinie (film "Nasze magiczne Encanto" fajny, uroniłem łzy wzruszenia więc polecam) oraz rodzinnie - zaliczyliśmy wczoraj przyjemną restaurację a dziś spacerowaliśmy po centrum Warszawy i odwiedziliśmy Muzeum Techniki, które otworzono po latach przerwy, fajne ale liczę na to, że otworzą kolejne ekspozycje.
ps: wspaniałe, cudowne dni z Synami, tylko gryzie mały smuteczek, że ten czas tak szybko ucieka!